Epifaniczny tom 17 – rozdział 8 – str. 208
Sposób powrotu naszego Pana
Chodzi tutaj zatem o wzrok umysłowy, co ilustruje sposób, w jaki ci, którzy Go przebili, ujrzą Go w czasie Jego drugiego adwentu, tj. nie oczami fizycznymi, lecz umysłowymi. Wiemy o tym także dlatego, że dwa dni wcześniej, tzn. w dniu tryumfalnego wjazdu do Jerozolimy na cztery dni przed Swą śmiercią, Jezus zapowiedział im umysłowe zaślepienie z powodu ich grzechów (Łuk. 19:42,44). Św. Paweł zapewnia nas, że takie zaślepienie musi przy nich pozostawać aż do wyboru pełnej liczby wybrańców z pogan (Rzym. 11:7-10, 25-33). Wtedy, w czasie drugiego adwentu, będzie ono stopniowo usuwane, a oni zaczną dostrzegać, że Jezus jest ich Boskim Mesjaszem i Wyzwolicielem. Tekstem bardzo podobnym w znaczeniu i metodzie interpretacji do Obj. 1:7 jest Mat. 26:64. Z przedstawionego powyżej punktu widzenia wersety te harmonizują z jasnymi oświadczeniami 1Tym. 6:16 i Jan 14:19, i tak widziane, dowodzą, że powrót naszego Pana miał być niewidoczny dla naszych fizycznych oczu, choć dostrzegalny dla oczu umysłowych.
„JAKOŚCIE GO WIDZIELI IDĄCEGO”
Jako ósmy dowód niewidzialności drugiego adwentu naszego Pana pragniemy zbadać jeden z najbardziej wypaczanych wersetów Biblii na temat sposobu Jego powrotu – Dz.Ap. 1:11: „Ten Jezus, który w górę wzięty jest od was do nieba, tak przyjdzie, jakoście go widzieli idącego do nieba”. Tekst ten jest zwykle wyjaśniany tak, jak gdyby brzmiał: „tak jak widzieliście go idącego do nieba, tak zobaczycie go przychodzącego ponownie”. Ci, którzy w ten sposób interpretują ten fragment, wyjaśniają go tak, jak gdyby przedmiotem porównania podkreślonym w tym fragmencie było to, że widać Go, jak odchodzi, i że będzie widać Go, gdy przyjdzie ponownie, podczas gdy werset ten w ogóle nic nie mówi o widzeniu Go przy ponownym przyjściu. Tak więc przedmiotem porównania tego wersetu nie może być widzenie Go przy powrocie. Przedmiotem porównania wyraźnie jest sposób Jego odejścia i sposób Jego ponownego przyjścia,