Epifaniczny tom 17 – rozdział 7 – str. 200

Dzień Sądu

WSZYSTKIE RZECZY NOWE

 Świat jest stary wiekami,
Lecz nie ta starość mu głowę pochyla;
Smutek chwyta za serce
Gdyż tak wielu już umarło!
Posępny akord jego pieśni
Pomieszał rosę i łzy,
Wszystko stworzenie wespół wzdycha – jak długo jeszcze
Nim wszystko nowym się stanie?

A jednak świat ten jasnym uśmiechem słońca,
Łaskawe niebo chce ubłogosławić;
O! Jakże lepszy będzie ten,
W którym sprawiedliwość mieszka?
Chrystus na sąd przybywa! Szczęśliwy czas!
Ustanie zło, umilknie wszelki spór
I wszystkie dzwony niebios zabrzmią
Melodiami pokoju.

Nie będzie w nowej ziemi miejsca
Na nic, co stary ten rujnuje świat.
Ziemia „nie będzie więcej przeklęta”;
Żadne zło nie splami jej nowych narodzin.
Nie wzdychajcie wszyscy o złamanych sercach,
Już świta wasza obietnica,
Bowiem ten, który na tron zasiada,
Mówi: „Oto wszystko nowym czynię”.

Opłakujemy zmarłych, lecz powstaną!
Zagubionych, a jednak się odnajdą!
Och, ludzkie serce z łatwością by pękło,
Gdyby nie święte Słowo!
Przygasłe oczy, spójrzcie w górę!
 Smutne serca, radujcie się!
Widokiem tęczy Boskiej obietnicy,
Przy wtórze proroczego głosu:
„Oto wszystko nowym czynię”.

poprzednia stronanastępna strona