Epifaniczny tom 17 – rozdział 4 – str. 79

Obalenie królestwa szatana

została wyczerpana z powodu jego okrucieństwa uwikłania rodzaju ludzkiego w okropności wojny światowej. Okrucieństwu szatana Bóg postawił tamę „dotąd i ani trochę dalej”. Chwycił chytrego szatana w jego własnej chytrości, postanawiając, że ten okrutny wyczyn uczyni punktem zwrotnym w istnieniu jego imperium zła. Bóg postanowił ukarać zbrodnię szatana wobec Niego i człowieka (doprowadzenie do wojny światowej), czyniąc ją pierwszym etapem jego obalenia. Szatan liczył po wojnie na nieco osłabione, lecz wciąż potężne imperium, ale Bóg zdecydował, że po wojnie jego królestwo będzie tak osłabione, że stosunkowo łatwą sprawą będzie jego obalenie. Dlatego nie pozwolił On szatanowi szybko zakończyć wojny z łatwym zwycięstwem dla Niemiec, Austrii i Włoch, co – jak spodziewał się szatan – na długie lata połączyłoby radykałów i konserwatystów, pragnących zemsty w każdym sprzymierzonym kraju, i co zjednoczyłoby radykałów i konserwatystów Niemiec, Austrii i Włoch w obronie przed taką zemstą, i w ten sposób na nieskończenie długi czas oddaliłoby niebezpieczeństwo rewolucji przeciwko jego porządkowi rzeczy. Wprost przeciwnie, Pan pozwolił, aby wojna trwała dłużej, aż wszystkie zaangażowane kraje bardzo się osłabią w każdym aspekcie swej narodowej siły, szczególnie w sile ludzkiej, zasobach, bogactwie i prestiżu, beznadziejnie pogrążone w długach.

SKUTKI WOJNY ŚWIATOWEJ

      Tak więc wojna miała dwa skutki, całkowicie sprzeczne z planami szatana: (1) strona, której sprzyjał, została pokonana, a (2) jego imperium osłabione i pogrążone w długach niemal do stanu upadku. Ponadto, Pan tak pokierował sprawami, by po wojnie całkowicie zniweczony został cel szatana w postaci pełnego zjednoczenia w każdym narodzie klas uprzywilejowanych z masami, w przeciwieństwie do podziałów istniejących przed wojną. Ten zamiar szatana został pokrzyżowany objawieniem przez Pana nie tylko ludzkich, lecz także

poprzednia stronanastępna strona