Epifaniczny tom 17 – rozdział 1 – str. 12
Główne cele powrotu naszego Pana
wylewa na nich Swoje niezadowolenie (Psalm 2:1-12; Obj. 11:18; 19:11-21). Opis ten podaje, że czasy ostateczne będą szczególnie niebezpieczne z powodu swej niegodziwości (2Tym. 3:1-8); że źli ludzie będą stawali się coraz gorsi (2Tym. 3:13); że bardzo wielu odejdzie wówczas od wiary (1Tym. 4:1); że na ziemi nie pozostanie niemal nikt z wiernych (Łuk. 18:8); że dobro i zło będą rosnąć razem, przy czym aż do końca wieku dominować będzie to drugie (Mat. 13:30,39); że fałszywi nauczyciele będą tak podstępni, że gdyby było to możliwe, zwiedzeni zostaliby nawet wybrani (Mat. 24:24); że w tym czasie wielu będzie szydzić z obecności naszego Pana (2Piotra 3:3,4); oraz że pomnażając swe bogactwa, bogaci będą uciskać biednych, żyjąc w rozwiązłości i dogadzaniu samym sobie (Jak. 5:3-6). Powyższe biblijne opisy z pewnością dowodzą, że w czasie powrotu Chrystusa świat nie będzie nawrócony, i w ten sposób obalają postmillenaryzm.
Gdyby nadal trwało obecne tempo nawracania świata i gdyby obecne środki i potencjał były jedynymi dostępnymi, świat nigdy nie zostałby nawrócony, ponieważ na każdego nawróconego, od czasów wielkiej misyjnej krucjaty sprzed 160 lat rodzi się ponad 70 nowych pogan. W takim tempie świat pogański, w obecnych warunkach i przy obecnych środkach i potencjale, nie zostałby nigdy nawrócony. Nawet gdyby pogaństwo zostało zewnętrznie schrystianizowane, tak jak chrześcijaństwo, prawdopodobnie 999 osób z każdego 1000 w dalszym ciągu wymagałoby nawrócenia, ponieważ wątpliwym jest, czy w gronie ponad 50.000.000 wyznających chrześcijaństwo jest więcej niż 500.000 prawdziwych chrześcijan. Prowadzi nas to do kolejnej uwagi: że liczba i siła chętnych pracowników oraz ich dobrowolnych zwolenników jest całkowicie niewystarczająca do pokonania przeszkód stawianych dziełu nawrócenia świata przez diabła, świat i ciało. A nawet gdybyśmy mieli wystarczającą siłę z niezbędnym wsparciem dla takiego dzieła,