Epifaniczny tom 8 – rozdział 6 – str. 334

Ofiary Książąt Wieku Ewangelii – cd.

się rozwijać nawet nieco wcześniej. Rozwój, którego zarys właśnie podaliśmy, to rozwój episkopalny w oddzielnych zborach, odrębnych od siebie. W czasach Cypriana i wcześniej biskupi byli bowiem biskupami kościoła lokalnego, nie diecezjalnego, ponieważ w czasach Cypriana apostazja w rządzeniu się kościoła nie stworzyła jeszcze biskupa diecezjalnego, który pojawił się jednak wkrótce potem. Widzimy więc, że biskupi okradli starszych z niektórych ich praw. Zanim jednak biskupi zaczęli ograbiać starszych, starsi ograbili zgromadzenie z jego praw (3Jana 9, 10), powoli i stopniowo ustanawiając panowanie starszych nad zborem i w ten sposób stopniowo przejmując prowadzenie spraw, którymi wcześniej zajmowały się zbory. Uchwały grupy starszych stawały się więc coraz bardziej naruszaniem prerogatyw zboru i były traktowane jako decyzje do wykonania, podczas gdy w najlepszym razie powinny służyć jako rekomendacje dla zboru do przyjęcia lub odrzucenia, zależnie od jego woli. Głosili także pogląd, że jako starsi należą do innej klasy niż pozostali bracia – rządzącej, „rządzących starszych”, a nie klasy służącej. W ten sposób powoli i stopniowo odbierali zborowi kolejne prerogatywy, aż w końcu, gdy zaczął funkcjonować biskup diecezjalny, prezbiterzy, starsi (teraz zwani księżmi), rządzili zborem tak, jak wcześniej czynił to biskup lokalny. Gdy starsi częściowo zaczęli pozbawiać zbory ich praw, uzurpacje episkopalne zaczęły pozbawiać ich właściwych dla nich i uzurpowanych praw zborowych, które później – gdy biskupi zborowi stali się biskupami diecezjalnymi – zostały oddane starszym.

      (31) Zdumieni pytamy: jakiego narkotyku użyli wobec zborów, by uciszyć je w czasie przywłaszczania ich praw? Użyli w tym celu wielu różnych środków. Najpierw, i z najgorszym skutkiem, po wprowadzeniu niebiblijnego podziału między starszymi a zborem, stopniowo usunęli doktrynę kapłaństwa

poprzednia stronanastępna strona