Epifaniczny tom 8 – rozdział 5 –  str. 241

Ofiary Książąt Wieku Ewangelii – cd.

nominalny, który jest szafarzem i administratorem Boskiej prawdy – zapoczątkował ruch w celu zachowania go od wszelkich separatystycznych nauczycieli błędu, którzy chcieli rozbić Kościół i uczynić go niezdolnym do funkcjonowania jako szafarza i administratora prawdy, strzegącego i udzielającego jej dla błogosławienia tych, którzy na nią reagują.

      (20) Z pewnością był to aktywny ruch i został powołany szczególnie z powodu wysiłków różnych sekt gnostycznych, zmierzających do wypaczenia prawdy Bożej, powierzonej jednemu Kościołowi, oraz do rozbicia Kościoła jako szafarza prawdy. Dzięki wysiłkom Ireneusza, większym od wysiłków jakiegokolwiek innego człowieka, gnostycyzm otrzymał śmiertelny cios. Dość wyraźnie zaznaczył swą obecność w Kościele, lecz druzgocące pokonanie go przez Ireneusza, którego argumenty okazały się istnym arsenałem dla innych nauczycieli w Kościele, bardzo szybko całkowicie usunęły go z Kościoła, a wkrótce potem zamarł on zupełnie. Ireneusz posługiwał się tą prawdą także przeciwko innym fałszywym nauczycielom w Kościele. Używał jej na przykład do zbijania poglądów alogian, dowodząc, że ich doktryna jest przeciwna tej przekazanej przez św. Jana i Polikarpa na temat preegzystencji Logosa. Używał jej, by dowieść, że drobne sprawy, takie jak data Pamiątki, nie powinny niszczyć społeczności między Kościołem wschodnim i zachodnim. Ściśle mówiąc, jego działalność w ruchu, jaki stworzył, pogłębiła w Kościele przekonanie, że cały Kościół jest tylko jeden i że powinien zachować swą całość – katolickość – przez wierne funkcjonowanie jako szafarz i administrator prawdy, przeciwko wszelkiemu separatyzmowi błędu i na korzyść pomagania tym, którym można pomóc. Ruch ten zaczął być jednak wypaczany w Kościół rzymskokatolicki. Temu kościołowi, jako różnemu od papiestwa, które przez uzurpację zdobyło nad nim kontrolę, Pan powierzył szafarską doktrynę, że jest tylko jeden Kościół – nominalny – który jest szafarzem i administratorem prawdy, by strzec ją przed błądzicielami

poprzednia stronanastępna strona