Epifaniczny tom 8 – rozdział 5 – str. 251
Ofiary Książąt Wieku Ewangelii – cd.
’Bądźcie miłosierni, tak jak Ojciec wasz jest miłosierny’; a także: 'nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz chorzy’; takim lekarzem nie może być jednak ten, który mówi: 'ja zajmuję się tylko zdrowymi’, którzy nie potrzebują lekarza. Oto tam leży twój brat, zraniony w walce przez przeciwnika. Z jednej strony szatan próbuje zniszczyć tego, którego zranił; z drugiej strony Chrystus napomina nas, byśmy nie zostawiali na zginienie tego, którego On odkupił. Za kim się opowiadamy? Po której stronie stoimy? Czy pomożemy diabłu dokończyć dzieła zniszczenia? Czy podobnie do kapłana i Lewity z Ewangelii przejdziemy obok leżącego, na wpół umarłego brata? Czy też, jak kapłani Boga i Chrystusa, naśladujący przykazania i przykład Chrystusa, wyrwiemy zranionego człowieka z rąk jego wroga, tak by po zrobieniu wszystkiego dla jego zbawienia ostateczną decyzję co do jego przypadku pozostawić osądowi Boga?” Takie słowa z pewnością były ostrym skarceniem ducha, który nie udzielał prawdy dla błogosławienia tych, którzy na nią reagują. Są to jedynie przykłady częstego naprawiania, jakiego antytypiczny Szelumiel dokonywał, służąc prawdzie, że jest tylko jeden Kościół, który w swej katolickości jest szafarzem i administratorem prawdy, by bronić ją przed błędem i udzielać jej dla błogosławienia tych, którzy na nią reagują.
(30) Rozważmy teraz to, w jaki sposób antytypiczny Szelumiel ofiarował swą antytypiczną czaszę – obalanie błędów przeciwko prawdzie, że jest tylko jeden Kościół, który w swej całości – katolickości – jest szafarzem i administratorem Boskiej prawdy, by zachować ją przed błędem i udzielać jej dla błogosławienia tych, którzy na nią reagują. Pamiętajmy jednak, że przez określenie jeden Kościół antytypiczny Szelumiel nie rozumiał Kościoła prawdziwego. Miał na myśli najpierw kościół nominalny, a następnie Kościół rzymskokatolicki. Nie posiadał więc w tej kwestii jasnego obrazu, ponieważ popadł w podwójny błąd: (1) że Kościół jest organizacją związaną z biskupami