Epifaniczny tom 8 – rozdział 4 – str. 211

Ofiary Książąt Wieku Ewangelii

światowości. Ta wypaczona nadzieja sprawiła, że jej orędownicy obniżali standard prawdziwego poświęcenia, które podczas panowania grzechu i samolubstwa znajdowało stosunkowo niewiele wrażliwych dusz; uciekali się przy tym do metod i nauk, które mogły podobać się temu światu. W ten sposób powstało wiele fałszywych doktryn, hierarchiczna organizacja, wyszukane i wspaniałe rytuały oraz łatwe życie, przystosowane do zdobywania nieodrodzonych. Nacisk położono na zewnętrzne obrzędy, zachowania i nagrody, które podobały się temu światu. Dla wielu Kościół okazał się najpewniejszą i najszybszą drogą do popularności, bogactwa, pozycji, awansu i władzy, co powodowało rozwój samolubnych, światowych, błędnych i grzesznych cech i praktyk w Kościele. Światowa ambicja, liczebność, władza, popularność, prestiż, bogactwa i stanowiska, z towarzyszącą im pychą, samowywyższaniem, walką, zazdrością, nienawiścią,  złośliwością, mściwością itp. wszędzie zajmowały miejsce napełnionego Duchem życia pierwszych uczniów, zapierających się siebie oraz świata i ofiarujących samych siebie.

      (52) Taki niechrześcijański duch zawsze cechował życie większości z tych, którzy porzucali „tę błogą nadzieję”; natomiast gdziekolwiek „ta błoga nadzieja” odrzuca błędną nadzieję na panowanie Kościoła bez Pana przed Jego powrotem, to zło znika. Kto będzie dalej próbował nawracać rzesze ludzi przez obniżanie do ich poziomu chrześcijańskich standardów, jeśli wierzy, że obecny czas jest przeznaczony nie na nawrócenie świata, lecz na wybór Kościoła, przy towarzyszącym temu dawaniu światu świadectwa o nadchodzącym Królestwie? Kto – świadomy, że jego wielkim zadaniem jest kroczenie śladami Jezusa i przygotowanie się do prawdziwej pracy w Tysiącleciu – obiektem swych ambicji uczyni światową popularność, bogactwo, pozycję, urząd, wpływ itp.? Czy nie zauważy on, że rzeczy te stoją na drodze do jego zwycięstwa oraz że ten, kto ma w sobie tę nadzieję, oczyszcza samego siebie z tego, jak i wszelkiego innego zła, tak jak czysty jest Chrystus? Czy pragnienie odniesienia zwycięstwa nie uzdolni go do odrzucenia

poprzednia stronanastępna strona