Epifaniczny tom 8 – rozdział 10 – str. 732
Trąby i marsze Wieku Ewangelii
a także uśmierceniu niektórych z nich i innych uczniów (Mat. 22:5,6). Św. Paweł bardzo szczegółowo opisuje to w Rzym. 9;10; 11. Zatem fakty tego przypadku pozostają w pełnej harmonii z podaną powyżej interpretacją typu. Słowa Chobaba, że odejdzie do własnej ziemi oraz swej rodziny są typem mówienia przez Żydów słowem i czynem, że pozostaną w sferze Zakonu i jego ducha oraz przy ludziach, którzy trzymali się sfery Zakonu i jego ducha. Fakty z Żydowskiego Żniwa oraz Wieku Ewangelii, na ile dotyczą one Izraela jako narodu, dowodzą, że to uczynili. Doświadczyli w tym niełaski i cierpień pokazanych w doświadczeniach Hagar i Ismaela na pustyni, po wygnaniu z domu Abrahama.
(60) Nie pozwolono im jednak pójść tak niekorzystną drogą bez protestów i próśb ze strony Pana, by tego nie czynili, które były bezpośrednio kierowane do nich w czasie Jego pobytu w ciele, a gdy był już istotą duchową – pośrednio przez Jego rzeczników. Te protesty i prośby są przedstawione w typie w wersetach 31, 32. Zauważmy protest i prośbę w słowach: „proszę, nie opuszczaj nas”. Jakże słowa te przypominają nam pełne miłości napomnienia Jezusa do Żydów, szczególnie te zapisane w Jana 6-8 oraz 10! Jakże przypominają nam protesty i prośby Piotra i Pawła, zapisane w Dziejach Apostolskich! Zachęcając Chobaba do pójścia z nimi i próbując pozyskać go do udania się z Izraelem, Mojżesz przedstawił to jako zaszczyt, proponując mu funkcję kompetentnego przewodnika (w. 31). Jest to typem faktu, że Jezus i Jego rzecznicy zaszczycili Izrael ofertą pierwszego miejsca, jako przywódców innych, gdyby zechcieli pójść z Izraelem duchowym. Ponieważ Chobab dobrze znał bazy na pustyni („wiesz, gdzie moglibyśmy obozować na pustyni”), był odpowiednim typem Izraela, któremu studiowanie Zakonu i Proroków dało wiele prawdy. Mieli także inne pomoce dla prawdy, podobne do tych, jakie antytypiczni Kehatyci dostarczają Kapłanom w postaci dzieł językowych, egzegetycznych, historycznych i systematycznych („możesz być dla nas przewodnikiem [dosłownie: zamiast oczu – przypis tł.]”).