Epifaniczny tom 2 – rozdział 9 – str. 404
Czwarty dzień twórczy – słońce, księżyc, gwiazdy
Nie powinniśmy z tego wnosić, że nic się na niej nie działo. Powinniśmy raczej rozumieć, że tak jak opadnięcie trzeciego pierścienia poszerzyło przestrzeń i atmosferę Ziemi, i w ten sposób nadal udoskonalało dzieło rozpoczęte w drugim dniu i postępujące w trakcie trzeciego dnia, stale oczyszczając atmosferę, tak rozdzielenie lądu i wody oraz stworzenie traw, roślin i drzew, rozpoczęte w trzecim dniu, było kontynuowane w trakcie czwartej epoki, czego dowodem jest fakt, że wiele złóż węgla leży między warstwami złożonymi w trzeciej i czwartej epoce twórczej. Czwartego dnia najwyraźniej nie została stworzona na Ziemi żadna nowa rzecz. W czasie jego trwania następował jedynie rozwój rzeczy rozpoczętych wcześniej. Mądrość tego widoczna jest na podstawie faktu, że zanim mogło zaistnieć życie zwierzęce, na Ziemi musiały nie tylko poprawić się warunki, szczególnie oczyszczenie atmosfery z silnych gazów, co nastąpiło we wspomniany powyżej sposób, lecz należało także dostarczyć większej ilości światła w celu umożliwienia istnienia życia zwierzęcego. Tak więc między stworzeniem świata roślin i zwierząt do Ziemi musiało dotrzeć znacznie więcej światła w celu zapewnienia niezbędnych warunków życia dla różnych rodzajów zwierząt, jakie miały pojawić się na tej planecie. Stwierdzamy zatem, że zapewnienie takiego światła w wystarczającej ilości musiało poprzedzić stworzenie świata zwierząt. Tak więc czwarta epoka twórcza logicznie wymagała, by na Ziemię ze świecących ciał niebieskich dotarła znacznie większa ilość światła, jeśli po niej miały nastąpić epoki poświęcone stwarzaniu zwierząt. Widzimy zatem, że wyznaczenie Słońcu, Księżycowi i gwiazdom roli nosicieli światła dla Ziemi jest właściwie umieszczone przez twórczy opis 1 Mojżeszowej. Niewierzący, którzy chełpią się postępem nauki w okresie XIX i XX wieku jako niezwykłym osiągnięciem, mają trudności z wyjaśnieniem, w jaki sposób 3550 lat temu Mojżesz