Epifaniczny tom 2 – rozdział 5 – str. 299
Chaos
Wezuwiusza wokół i poniżej jego nowo powstałego stożka, a następnie w wyobraźni powiększyć ten widok do rozmiaru bezkresu, można by uzyskać odpowiedni pogląd na bezład i pustkę granitu, gnejsu, bazaltu i innych skał krystalicznych okrywających sobą rozgrzaną do czerwoności płynną masę, gdyż tak wyglądała stygnąca powierzchnia Ziemi w zupełnym bezładzie i pustce. Bezład i pustka najwyraźniej dotyczą warunków Ziemi znajdującej się w nieostygniętym, gorącym, płynnym stanie, jak również całkowitego braku na powierzchni Ziemi czegokolwiek z wyjątkiem stygnącego granitu, gnejsu, bazaltu i powierzchni skał krystalicznych ukrywających pod sobą roztopioną masę.
Skoro żadna ludzka istota nie mogła być świadkiem pierwotnego chaotycznego stanu, jaki właśnie opisaliśmy, wiedza o nim musiała dotrzeć do człowieka jako objawienie z nadprzyrodzonych źródeł. Ponieważ wszystkie starożytne narody podają opisy pierwotnego chaosu, jest bardzo prawdopodobne, że Pan powiadomił o tym Adama przed jego upadkiem, choć możliwe jest także i to, iż objawienie takie zostało udzielone dopiero za dni Noego. Gdy bowiem Bóg podawał Noemu informacje o zbliżającym się potopie, zupełnie zgodne z zapowiedzią wylania wód potopu byłoby wyjaśnienie innych opadów, które poprzedziły potop z czasów Noego, wraz z opisem stanu Ziemi sprzed pierwszej powodzi. Z powodu podobieństwa tego motywu do zapisów pogan na temat pierwotnego chaosu, istnieje również inna możliwość. Lucyfer i inni upadli aniołowie, którzy w swym bezgrzesznym stanie widzieli pierwotny chaos (Ijob 38:7), mogli objawić pogańskie mity na ten temat, zmieniając autora monoteistycznego na politeistycznego, tak aby zniewolić w pogaństwie swoje ofiary. Albo było właśnie tak, albo wypaczyli oni prawdziwy pogląd na ten temat – ten, który został przeniesiony poza potop i który przez pewien czas był wyznawany