Epifaniczny tom 2 – rozdział 5 – str. 301
Chaos
Egipski chaos pozostaje również w harmonii z tym opisem, a częściowo mieści w sobie hipotezę Laplace, która jak wykazaliśmy poprzednio została naukowo obalona; nie zawiera on jednak najmniejszego odniesienia do teorii planetesimalnej. Mit ten tworzy porządek z zamieszania będącego wynikiem splecenia nieba i ziemi z powodu bitwy między różnymi bogami, która to bitwa rzekomo rozdzieliła niebiosa i ziemię. Wysnuwa także teorię spontanicznego rozwoju życia wyłącznie jako wyniku płodności Ziemi, tj. bez interwencji czynników nadludzkich. W ten sposób usiłuje wytłumaczyć powstanie roślin, ptaków, owadów, ryb, gadów, ssaków i ludzi. Ujawnia się tutaj także powiązanie starożytnych mitów z materializmem, czemu opis Mojżeszowy zaprzecza, przypisując początek ich wszystkich pośrednictwu jednego Boga. Kosmogonia fenicka jest bardzo podobna do egipskiej. Także i tam występuje chaos, lecz znowu inny od hebrajskiego. To samo dotyczy chaosu babilońskiego, którego opis mówi o licznych potworach istniejących po czasie chaosu, które zostały rzekomo zniszczone w bitwie przez najważniejsze bóstwo – Belusa, szatana, który narzucił im siebie jako najwyższego boga.
Tablice odkopane w Niniwie podają bardzo podobną historię, w której potwór Tiamat symbolizuje chaos jako matkę wszystkich rzeczy. To uosobienie chaosu przedstawiane jest jako zasada zła, smok i kusiciel ludzkości do grzechu, co oczywiście jest szatańskim przekłamaniem biblijnego opisu na temat początku grzechu wśród aniołów i ludzi. Tak samo ukazana jest zasada zła – Ahriman – perska Avesta. W mitach greckich to kosmos jest chaosem, a ich kosmogonia to połączenie upersonifikowanych fantazji mniej lub bardziej związanych z Mojżeszowym opisem na temat stworzenia i pomieszanych z legendami o zmarłych przodkach. Chaos Rzymian podobny jest do egipskiego. Dr Max Muller przetłumaczył wiersz z jednej ze świętych ksiąg Indii, z którego zacytujemy