Epifaniczny tom 2 – rozdział 5 – str. 313
Chaos
tak że wody [zarówno te, które pokrywały całą ziemię aż do trzeciego twórczego dnia, jak i te w parze i oparach oraz pierścieniach nad ziemią] stały nad górami [które częściowo utworzyły się w pianie gotującego się kotła roztopionej materii, którego kipiąca substancja w nieregularny sposób podnosiła miejscami pianę, tworząc małe góry]”. W księdze Przypowieści znajdujemy kilka odniesień do tego samego tematu. Jest to naturalnie częścią opisu Logosa jako Mądrości Boga (1Kor. 1:24, 30), częściowo przed, a częściowo po Jego przedludzkim istnieniu, tak jak znajdujemy to w Przyp. 8:14-36, zwłaszcza w. 22-31, gdzie przedstawiona jest Jego poprzednia egzystencja. We fragmencie tym Jezus dowodzi, że istniał wcześniej przed różnymi procesami twórczymi i ich produktami.
Między innymi mówi o warunkach panujących przed pierwszym twórczym dniem, co czyni w w. 27, 28, które obecnie zacytujemy z komentarzami: „Byłam tam, gdy rozmierzał okrągłość nad przepaściami” (w. 27). Stwierdzenie to cofa nas do czasu przed pierwszym dniem twórczym, i to do czasu między dwoma faktami podanymi w pierwszym i drugim zdaniu 1Moj. 1:2, tzn. między czasem stanu przedstawionego słowami „ziemia była niekształtna i próżna”, a czasem stanu przedstawionego słowami „ciemność była nad przepaścią”. Wiemy o tym, ponieważ wyrażenie rozmierzania okrągłości nad, a raczej dla przepaści oznacza, że Bóg wyznaczył miarę dla przepaści – zarówno tej pierwszej, jak i tej tworzącej nasze obecne morza. Tak więc stało się to, zanim przepaść ta została utworzona w przestrzeni. Skąd wzięła się przepaść? Z pewnością nie bezpośrednio z roztopionej masy, której temperatura była zbyt wysoka, by mogła w niej istnieć woda jako taka. Niewątpliwie woda, która później ją utworzyła, najpierw powstała dzięki temu, że ciepło roztopionej masy między innymi usunęło z niej wodór i tlen, z których każdy był oddzielnie i osobno wyrzucany z rozgrzanej substancji Ziemi;