Epifaniczny tom 2 – rozdział 2 – str. 58
Świat Ducha
powstają jako tacy poprzez akty twórcze. Tak więc kiedykolwiek wyrażenie zrodzić jest zastosowane w odniesieniu do Boga, nie jest ono użyte na oznaczenie aktu podobnego do aktu płciowego z udziałem czynnika męskiego i żeńskiego, lecz na oznaczenie aktu twórczego. Powodem, dla którego w tym kontekście w odniesieniu do Boga użyte jest słowo zrodzić, jest podkreślenie aktu zaszczepienia zasady życia, co w rozmnażaniu zwierząt następuje zwykle w czasie stosunku płciowego. Bóg jako źródło życia udziela jej wszystkim Swoim żyjącym stworzeniom nie w znaczeniu czerpania jej ze Swego własnego ciała, lecz w znaczeniu stwarzania jej i napełniania nią wszechświata. Tak więc zrodzić oznacza w przypadku Boga stworzyć. Rozważania te obalają twierdzenie, że Bóg zrodził Logosa ze Swej własnej substancji, jak nauczają wyznania.
Jeszcze inne uwagi potwierdzają fałsz twierdzenia, że przedludzki Chrystus był współistotny Ojcu. Ci, którzy tak utrzymują, twierdzą, że przedludzki Logos posiadał Boską naturę – samą istotę Boga. Myśl taka nie tylko nie ma żadnych biblijnych podstaw, i w najlepszym razie jest bardzo nieudaną spekulacją, co wykazaliśmy powyżej, lecz jest także sprzeczna z całym Boskim planem. Po pierwsze, uniemożliwiłoby to karnację naszego Pana – stanie się przez Niego człowiekiem (Jana 1:14; 2 Kor.8:9; Filip. 2:6,7; Żyd. 2:14,16-18); Boska natura jest bowiem zarówno nieśmiertelna, jak i niezmienna w substancji i istocie (1Tym.1:17; Jak. 1:17). Gdyby zatem posiadał On Boską substancję – naturę – Jego natura jako niezmienna nie mogłaby być przemieniona w naturę ludzką. Tak więc gdyby posiadał On Boską naturę, nie mógłby przejść karnacji. By stać się człowiekiem, musiał mieć śmiertelną, zmienną naturę. A zatem Jego przedludzka natura była niższa od Boskiej, ponieważ wymienił ją na naturę ludzką. Gdyby posiadał Boską naturę, która jest niezmienna, jak mógłby wyniszczyć Samego Siebie (Filip. 2:6) ze Swej poprzedniej natury,