Epifaniczny tom 2 – rozdział 2 – str. 95

Świat Ducha

dowiemy się od nich o wielu wyzwoleniach i usługach, o których teraz wiemy bardzo mało lub nic.

      Po omówieniu dobrych aniołów jako części Boskiego stworzenia zajmiemy się teraz złymi aniołami. Ponieważ jednak ogólny tytuł tego tomu brzmi Stworzenie, jak to możliwe, że w takiej książce mówimy o złych aniołach? Czy dlatego, że sądzimy, iż Bóg niektórych aniołów stworzył dobrymi, a innych złymi? Oczywiście nie, ponieważ wszystkich aniołów uczynił dobrymi; wszystkie skończone dzieła Boże, takie jak aniołowie, w swym stworzeniu zostały uczynione w doskonałości (5 Moj.32:4). Źli aniołowie, którzy przez miliony lat po swym stworzeniu pozostawali dobrymi, później korzystając ze swej wolnej woli, stali się grzesznymi, a przez to złymi. Stawanie się grzesznym, grzeszenie, nie jest dziełem twórczym, a i grzech nie jest stworzeniem. Grzech jest cechą czynu przekraczającego Boskie prawo; grzeszyć oznacza użyć pewnej cechy do przekroczenia Boskiego prawa. Kiedy więc mówimy, że aniołowie stali się grzesznymi, nie mamy na myśli, że dokonali pewnego dzieła stworzenia, lecz że użyli cechy lub cech w taki sposób, że wprowadzili pewną zmianę w swym charakterze z dobra ku złu. Gdy więc ludzie pytają nas, czy Bóg stworzył diabła, skoro uczynił wszelkie stworzenie, nasza odpowiedź powinna brzmieć, że Bóg pewnego anioła stworzył bardzo dobrym, jednak o wiele później stał się on grzesznym i z powodu złej zmiany, jaką uczynił w swych moralnych cechach, zmienił – nie swą naturę – lecz swój charakter w zło, i w ten sposób stał się diabłem. Podobnie z upadłymi aniołami. Stąd stosowność omówienia ich w dziele na temat Stworzenia.

      Tak więc istota, którą nazywamy szatanem, początkowo była dobra (1 Kron. 21:1; Ijob 1:6; Jana 13:27; Dz. 5:3; 26:18; Rzym. 16:20). W języku hebrajskim, podobnie jak w jego greckim odpowied­niku – diabolos, skąd pochodzi słowo diabeł, imię to oznacza przeciwnik, oponent. Lecz szatan to nie jego pierwotne imię. Zanim zgrzeszył i doprowadził do grzechu

poprzednia stronanastępna strona