Epifaniczny tom 2 – rozdział 2 – str. 154
Świat Ducha
symbolicznymi niebiosami, symbolicznymi gwiazdami – światłem, nosicielami prawdy – byli aniołowie, którzy byli upoważnionymi nauczycielami ludzi, nagradzając ich za posłuszeństwo i karząc za nieposłuszeństwo. To prawda, że Biblia nie podaje szczegółów na temat sposobu ich zarządzania; zbierając jednak razem myśli podane i sugerowane przez Pismo Święte, wyciągamy wniosek, iż Pan który przewidział ich porażkę, pozwolił im spróbować podnieść ludzkość po tym, jak na świat wszedł grzech, i dlatego zostali oni uczynieni religijnymi nauczycielami – gwiazdami, symbolicznymi niebiosami – w „świecie, który wtedy był”. Lecz zamiast sukcesu jako efektu ich wysiłków sytuacja stawała się coraz gorsza, aż w końcu podłość człowieka wymagała kary potopu, co dokonał Bóg sprawiając, że pierścień wody, który otaczał ziemię – „wody, które są nad rozpostarciem”, czyli atmosferą ziemi – opadł na ziemię w światowym potopie.
Jednak nie tylko ludzkość stale podążała drogą w dół; wielu z aniołów popadło w grzech w wyniku niedozwolonej próby zatrzymania fali ludzkiej podłości i przywrócenia ludzkości do doskonałości. Chociaż Biblia nie podaje nam szczegółów, z faktów, o których nam mówi, słusznie możemy domyślać się następującego scenariusza: Wydaje się, że szatan, który zapoczątkował grzech wśród ludzi i aniołów, zasugerował aniołom następujące myśli, gdy ci byli nieco zniechęceni swym niepowodzeniem w podnoszeniu upadłego człowieka: „Wasze niepowodzenie jest spowodowane stosowaniem nieodpowiedniego lekarstwa na grzech człowieka. Staje się on coraz gorszym z powodu deprawacji dziedzicznej. Czysta woda potrzebuje czystego źródła. Jeśli oczyścicie źródło, otrzymacie czystą wodę. Rodzaj ludzki jest nieczysty, ponieważ pochodzi dziedzicznie z nieczystego źródła. Macie moc materializowania ludzkich ciał (1Moj. 18:1,2; 19:1; Sędz. 6:11-22; 13:20; Łuk. 1:11-22,28-38; itp.). Użyjcie tej władzy, żeńcie się z kobietami i zakładajcie rodziny; waszą bezgrzeszność przekażecie waszemu potomstwu, i niebawem, dzięki czystemu dziedziczeniu, grzech