Epifaniczny tom 2 – rozdział 3 – str. 184

Świat materii

spoglądamy na nie przez zaciemniony obiekt, lub wtedy, gdy jest w inny sposób zaciemnione, nie wydaje nam się być większe od koła samochodowego. Obraca się wokół własnej osi co 26 dni, z powodu swej większej masy kręcąc się około cztery razy szybciej niż Ziemia wokół swej osi, tzn. na swoim równiku przemieszcza się ono z prędkością około 7175 km/h. Jest 700 razy większe niż dziesięć towarzyszących mu planet wziętych razem z ich 26 znanymi księżycami i być może tysiącami asteroidów. Jest także 1 300 000 razy większe od Ziemi, tj. w przestrzeni, jaką we wszechświecie zajmuje Słońce, można by zmieścić 1 300 000 planet wielkości Ziemi. Jego średnica wynosi 1 392 000 km, podczas gdy średnica Ziemi to 12 800 km. Cyfry te nie oddają całej prawdy o ogromie Słońca. Gdybyśmy wyobrazili sobie Słońce jako pustą kulę otoczoną ze wszystkich stron ciałem stałym na głębokość 1600 km i Ziemię umieszczoną wewnątrz takiego pustego Słońca, z księżycem w odległości 384 000 km od Ziemi, gdzie rzeczywiście on się znajduje, a następnie wyobrazili sobie jego obrót wokół Ziemi – obroty te odbywałyby się równie daleko od założonej wewnętrznej stałej powierzchni Słońca, co od Ziemi, tj. 384 000 km. Ogrom siły grawitacji Słońca można zauważyć poprzez przyciąganie i utrzymywanie w doskonałej równowadze i dokładnej proporcjonalnej pozycji jego orszaku planet, księżyców i asteroidów, co powoduje, że przez nieskończone lata krążą one po swych orbitach i obracają się wokół własnych osi w doskonałym czasie, z dokładnością co do ułamka sekundy. Słońce wylewa nie kończące się zasoby światła i niewyczerpane ilości ciepła. Panuje nad swym królestwem – naszym układem słonecznym – w sposób niezmienny, i na wieki będzie to czynić. Jest ściśle związane z życiem na Ziemi we wszystkich jego formach, a w odpowiednim czasie będzie miało podobny związek z życiem na innych planetach tego układu, w miarę jak jedna po drugiej będą się one stawać doskonałe i zamieszkane. Słońce istotnie jest ogromne z wielu punktów widzenia!

poprzednia stronanastępna strona