Epifaniczny tom 2 – rozdział 14 – str. 580
Ewolucja nie jest metodą twórczą
naukowców i odrzucana przez wielu z nich. Powyższe uwagi z pewnością wykazują, że ewolucja nie jest w stanie udowodnić siebie rzekomą rekapitulacją wszystkich gatunków zwierząt w początkowych tygodniach embrionalnego życia.
Ewolucjoniści wskazują wreszcie na wspaniałe wynalazki i wzrost wiedzy naszych dni jako dowód ewolucji działającej w człowieku, stale podnoszącej go do wyższych poziomów istnienia. Dla człowieka myślącego powierzchownie wydaje się to być silnym dowodem na poparcie ewolucji. Po przeanalizowaniu jednak „dowód” ten upada. Po pierwsze, naprawdę bardzo niewielu jest prawdziwymi wynalazcami. Podobnie bardzo niewielu jest prawdziwymi wynalazcami myśli, pomimo powszechności wiedzy. Gdyby ewolucja była prawdziwa, większość rodzaju byłaby takimi wielkimi wynalazcami i myślicielami. Największe dzieła malarstwa, rzeźby, architektury, poezji, muzyki, krasomówstwa, myśli politycznej, filozofii, historii czy religii nie należą do naszych czasów. Zaprzeczamy zatem, że ludzie posiadają obecnie większe zdolności niż poprzednio. Obecny „wiek rozumu” nie doprowadził w architekturze czy naukach ścisłych do niczego, co mogłoby się porównywać z Wielką Piramidą, która powstała 4000 lat temu. W sztuce krasomówstwa nie wytworzył on żadnego Demostenesa czy Cycerona; w malarstwie i rzeźbie nie powstał żaden Praksyteles, Fidiasz, Rafael czy Michał Anioł; w poezji nie rozwinął się żaden Homer, Sofokles, Szekspir ani Milton; w muzyce nie wydał żadnego Bacha, Beethovena czy Szuberta; w myśli politycznej nie było żadnego Mojżesza, Cezara, Alfreda, Cecila, Elżbiety czy Burleigh’a; w filozofii żadnego Sokratesa, Platona czy Arystotelesa. Nikt z naszych czasów nie dorównuje im w zdolnościach, chociaż mają oni większe pole do używania swych mniejszych zdolności. A co powiemy o twierdzeniu wzrostu wiedzy i wynalazków jako dowodu ewolucji? Odpowiadamy, że z powodu swej nagłości i szybkości, tak przeciwnej powoli działającym rzekomym