Epifaniczny tom 2 – rozdział 14 – str. 549

Ewolucja nie jest metodą twórczą

      Bardzo mocnym argumentem przeciwko ewolucji jest to, że (jak pokazuje historia) w przeszłości nie powstały i wciąż nie powstają żadne nowe gatunki. Gdyby ewolucja była prawem istnienia roślin i zwierząt, wszędzie widzielibyśmy tego przykłady. Lecz jakie są fakty? Nikt nie widział, by jeden gatunek przemienił się w inny. W całej minionej historii świata nie ma ani jednego takiego opisu. Nie istnieją też obecne tego przykłady. Ewolucjoniści mówią nam, że istnieje 3 000 000 gatunków życia roślinnego i zwierzęcego. Według nich, rozwinęły się one z pierwszego zarodka jakieś 60 000 000 lat temu. Ile gatunków powstałoby w takim tempie w ostatnich 6000 lat? Według podanej powyżej metody obliczania, znowu z dużymi ustępstwami na korzyść ewolucjonistów, w minionych 6000 lat musiało powstać 2097 gatunków, czyli średnio około jeden nowy gatunek co trzy lata. Nie dowiedziono jednak, by w przeciągu tych 6000 lat powstał chociaż jeden, co muszą przyznać nawet ewolucjoniści. Dr. Warren z Uniwersytetu w Kalifornii tak obalał ewolucję: „Gdyby teoria ewolucji była prawdziwa, to w przeciągu wielu tysięcy lat objętych w całości lub częściowo obecną wiedzą człowieka znanych byłoby przynajmniej kilka przypadków ewolucji jednego gatunku z drugiego. Nie jest znany ani jeden”. Prof. W. Bateson z Uniwersytetu w Cambridge (w Anglii), powszechnie uważany za największego światowego biologa, na kongresie naukowym, jaki kilka lat temu odbył się w Toronto w Kanadzie, zadał ewolucyjnym uczestnikom tego kongresu poważny cios swą argumentacją wymierzoną przeciwko ewolucji: „Naukowcy nie mogą się już dłużej zgadzać z teorią Darwina na temat pochodzenia gatunków. Nie podano żadnego wyjaśnienia faktu, że po 40 [teraz już ponad 130] latach [starannych ogólnoświatowych poszukiwań] nie odkryto żadnego dowodu weryfikacji jego pochodzenia gatunków”. Jest to cios w samo serce.

poprzednia stronanastępna strona