Epifaniczny tom 2 – rozdział 13 – str. 522
Szósty dzień – człowiek (c.d.)
rozdzieleniem ciała i zasady życia pobieranej z powietrza, od razu dostrzegamy, dlaczego to pierwsze prowadzi, a to drugie nie prowadzi do śmierci. Jeśli śmierć jest rozdzieleniem ciała i duszy – ducha, dlaczego mocne ściśnięcie gardła człowieka przez pół godziny zmusza ducha do opuszczenia ciała, natomiast półgodzinne ściskanie palca tego nie czyni? Jeśli jednak śmierć jest rozdzieleniem ciała i zasady życia pobieranej z powietrza, z łatwością możemy zrozumieć, dlaczego to pierwsze prowadzi do śmierci (odcinając jednostkę od powietrza, z którego podtrzymuje ona swe życie), natomiast to drugie tego nie czyni. Jeśli śmierć jest rozdzieleniem ciała i duszy – ducha, dlaczego umieszczenie kogokolwiek w szczelnym pojemniku usuwa z niego ducha, natomiast umieszczenie go w przestronnym, dobrze wentylowanym pokoju tego nie czyni? Jeśli jednak śmierć jest rozdzieleniem ciała i zasady życia pobieranej z powietrza, z łatwością rozumiemy dlaczego to pierwsze prowadzi, a to drugie nie prowadzi do śmierci. Jeśli śmierć jest rozdzieleniem ciała i duszy – ducha, dlaczego pochowanie kogoś żywego po pewnym czasie usunie ducha z ciała, natomiast udanie się do przestronnej jaskini tego nie uczyni? Jeśli jednak śmierć jest rozdzieleniem ciała i zasady życia pobieranej z powietrza, łatwo możemy zrozumieć dlaczego to pierwsze prowadzi, a to drugie nie prowadzi do śmierci. Jeśli śmierć jest rozdzieleniem ciała i duszy – ducha, dlaczego równoczesne zamknięcie na pół godziny ręką nozdrzy i ust usuwa ducha z ciała, natomiast równoczesne zamknięcie oczu i zatkanie uszu na pół godziny tego nie czyni? Jeśli jednak śmierć jest rozdzieleniem ciała i zasady życia pobieranej z powietrza, z łatwością możemy zrozumieć, dlaczego to pierwsze prowadzi, a to drugie nie prowadzi do śmierci.
Jeśli śmierć jest rozdzieleniem ciała i duszy – ducha, dlaczego przebywanie w pokoju napełnionym gazem usuwa ducha z ciała, natomiast przebywanie w dobrze wentylowanym