Epifaniczny tom 2 – rozdział 12 – str. 498
Szósty dzień – człowiek
tak jak opisaliśmy to powyżej. Serce jest wielką siłownią: obydwie komory przy każdym skurczu wypompowują do tętnic około 0,5 litra krwi. Przeciętnie bije ono 70 razy na minutę. W ciągu jednego dnia komory wykonują pracę wystarczającą do podniesienia 193 ton na wysokość 30 cm; można ją także porównać do pracy, jaką mężczyzna o wadze 90 kg wykonałby wspinając się na górę o wysokości 1100 m. Tak więc serce jest niezwykle silne.
Chociaż obydwie części serca są rozdzielone i nie połączone, zajmują się każdą kroplą krwi w ciele i kontrolują jej trzy rodzaje obiegu: (1) z prawego przedsionka i komory do płuc i z powrotem do lewego przedsionka i komory; (2) z lewej komory aortą przez tętnice po całym ciele, z wyjątkiem organów trawiennych, śledziony, trzustki, wątroby i woreczka żółciowego, i z powrotem do prawego przedsionka i komory; oraz (3) obieg wrotny, który wyprowadza krew z lewej komory aortą przez pewne tętnice do pewnych narządów w dolnej jamie ciała, tzn. do narządów trawiennych, śledziony, trzustki, wątroby i woreczka żółciowego. Drugi z tych systemów krwiobiegu ma największy zasięg i jest najbardziej szczegółowy, ponieważ dostarcza krew do nóg i stóp, ramion i rąk, oskrzeli, gardła, głowy, mózgu, kręgosłupa, nerwów, jelit, nerek, pęcherza i organów płciowych. Pierwszy jest najkrótszy, ponieważ prowadzi tylko od prawego przedsionka i komory serca do płuc i z powrotem do serca – do jego prawego przedsionka i komory. Wykonując jednak te trzy obiegi, krew pozyskuje i dostarcza każdemu narządowi zasadę życia i niezbędne pożywienie, pozyskuje pożywienie z pokarmów i napojów oraz wydala zużyte azoty ciała w postaci mocznika, a pewne ilości wody przez nerki i pęcherz, pewne ilości wody i dwutlenku węgla przez otwory potowe, substancje odchodowe przez jelita i odbytnicę, a kolejne ilości wody oraz większość dwutlenku węgla przez płuca. Aby to czynić, krew i serce pozostają niemal w ciągłym ruchu, który w Adamie rzeczywiście był nie ustający i pozostałby takim, gdyby na