Epifaniczny tom 2 – rozdział 10 – str. 446

Życie w wodzie i w powietrzu

z jej skrzydeł i jedna z jej nóżek były złamane, starając się w ten sposób odciągnąć nas za sobą, jak najdalej od swego cennego podopiecznego. My jednak kierowaliśmy się w stronę młodego i schwyciliśmy go w samą porę, by uratować go przed kotem, który poczuł silne kopnięcie wymierzone nogą, która w młodości dobrze radziła sobie z grą w piłkę. Ptaki natychmiast rozpoznały w nas wybawcę swego młodego. Ich strach i strategia szybko przemieniły się w radosną wdzięczność i pełną nadziei wiarę, która gdy tylko minęło niebezpieczeństwo, została nagrodzona uwolnieniem młodego drozda. To z jakim pędem ruszyły w jego kierunku, z silnym uczuciem i pełną radością, było jeszcze innym dowodem ich rodzicielskiej miłości. Gdy starania i obowiązki rodziców ptaków się kończą, ulga w trudach i troskach życia przypomina nam ulgę, jaką obserwujemy w życiu ludzkich rodziców, którzy szczęśliwie wprowadzili na morze życia owoc swej małżeńskiej miłości. W licznych rodzinach i szczepach ptasiego życia dostrzegamy wypełnienie części słów z naszego tekstu: „Błogosławił im tedy Bóg, mówiąc: (…) ptactwo niech się rozmnaża na ziemi” (w.22). Moglibyśmy pisać więcej o ptakach jako dziełach Boskiego stworzenia, lecz tyle wystar­czy dla naszych obecnych celów. Świat ptactwa ilustruje niewątpliwie mądrość i moc Boga.

      Przechodzimy teraz na krótko do rozważenia świata owadów jako części Boskich dzieł twórczych. Ponieważ większość z nich lata, ich stworzenie można uznać za część słowa ptactwo, jeśli użyjemy go w najszerszym znaczeniu w odniesieniu do rzeczy, które posiadają skrzydła. W przeciwnym razie musielibyśmy dojść do wniosku, że opis ich stworzenia jest całkowicie pominięty z historii stworzenia zawartej w 1Moj. 1:1-2:4. Takie pominięcie jest naszym zdaniem niemożliwe, zwłaszcza gdy przywołamy dwóch najbardziej interesujących członków świata owadów – mrówki i pszczoły. Podaje się, że istnieje od 2 000 000 do

poprzednia stronanastępna strona