Epifaniczny tom 3 – rozdział 2 – str. 96
Ostatnie pokrewne czynności Eliasza i Elizeusza
mieć nadziei na jasne zrozumienie z wyprzedzeniem pełnego znaczenia ognistego rydwanu czy trąby”; R 5846, ak. 1: „Ale oto sposób, w jaki Pan przedstawia tę sprawę: najpierw będzie ognisty rydwan. Nie wiemy, czym on będzie, ale rozumiemy, że jakieś ogniste doświadczenie doprowadzi do rozdzielenia pomiędzy obydwiema klasami ludu Pana”. Jednostronnie podkreślając pierwszą grupę stwierdzeń, F.H. McGee ignoruje tę drugą, a następnie próbuje udowodnić, że my nie zgadzamy się z „onym Sługą”. Z pewnością nieuczciwe jest traktowanie w ten sposób br. Russella, Kościoła czy też współsługi. Gdziekolwiek w pismach „onego Sługi” znajdujemy oczywistą sprzeczność, próbujemy ją zharmonizować, a nie ignorować i dogmatycznie podkreślać tylko jedną grupę sformułowań, by zbić przeciwnika, jak czynią to J.F. Rutherford i F.H. McGee.
(42) Proponujemy następujące zharmonizowanie tej pozornej sprzeczności: Wyrażenie ognisty rydwan zawiera w sobie dwa połączone pojęcia: po pierwsze rydwanu, a po drugie – ognia. Zgodnie z biblijnym użyciem (1Piotra 4:12) ogień, palenie, są używane do przedstawienia srogich prób, a także zniszczenia; natomiast rydwan według Biblii reprezentuje organizację (zob. Komentarze bereańskie na temat 2Moj. 14:9 i Izaj. 31:1, a także wiele innych komentarzy). Łatwo dostrzeżemy harmonię, jeśli te dwa pojęcia ognia i rydwanu rozdzielimy w naszych myślach. Gdy „on Sługa” definiował ognisty rydwan jako ognistą próbę, Pan użył jego umysłu do wyjaśnienia ognia z tego obrazu, a nie rydwanu. Gdy mówił on, że nie wie, co reprezentuje rydwan, Pan użył jego umysłu do pokazania, że nie wiedział on, co reprezentuje rydwan w odróżnieniu od ognia. Powód, dla którego Pan pozostawił umysł „onego Sługi” w ciemności na ten zarys naszego tematu jest bardzo oczywisty: jego zrozumienie nie było wtedy na czasie, ponieważ sprawiłoby ono, że fragment ten