Epifaniczny tom 11 – Dodatek I – str. 612

Przypowieści Salomona

Salomon jest typem papiestwa w jego przyczynowym związku z wcześniejszymi zarysami tych równoległości. Jak już wspomnieliśmy, Salomon ma w Przypowieściach trzy wyżej przytoczone dobre zastosowania, a w tym artykule podamy zastosowanie epifaniczne. Przypowieść to zwięźle wyrażona prawda, zwykle wyraz doświadczeń wielu ludzi. Według dr. Rotherhama, którego tłumaczenie często będzie podstawą naszych wyjaśnień, księga Przypowieści dzieli się następująco: I – pochwała Salomona dla mądrości jako źródła, z którego pochodzą Przypowieści (1-9); II – właściwe Przypowieści Salomona: pierwszy główny zbiór (10-24); III – uzupełniający zbiór Przypowieści Salomona (25-29); IV – sentencjonalne wypowiedzi Agura (30) i Lemuela (31). Tak jak w przypadku Ijoba, Trenów i Kaznodziei, nasze rozważania na temat Przypowieści będą krótką parafrazą w zastosowaniu do nauk Posłannika Epifanii.

      W Przyp. 1:1-4 przedstawione są cele tej księgi. Celem tych przypowieści jest wpajanie wiedzy prawdy i reformy, by zrozumieć słowa roztropne (2); by umożliwić doskonalenie roztropności, prawości, sprawiedliwości i słuszności (3); by dodać prostym rozwagi, a młodym umiejętności i taktu (4). Cele tej księgi są oczywiście bardzo szlachetne. Myśląca osoba przyjmie i wzbogaci swe wykształcenie, a mądry człowiek przyjmie słuszną radę (5), a przez dostrzeżenie znaczenia przypowieści i satyry – nawet głębokie myśli i nauki uczonych (6). Cześć dla Jehowy jest podstawą mądrości, lecz głupi gardzi prawdą i naprawą (7). Bracia Epifanii są zachęcani do zwracania uwagi na naprawianie symbolicznego ojca i do nieodrzucania nauk prawdy epifanicznej ani jej sług – swej matki (8); będą one bowiem piękną ozdobą ich wiedzy, zdobiącą ich wolę niczym naszyjnik (9). Posłannik Epifanii każdemu swemu symbolicznemu synowi radzi, że jeśli źli – członkowie wtórej śmierci – zaproponują mu ponętne sugestie, nie powinien im ulegać (10). Jeśli będą nakłaniać go do przyłączenia się do morderczego dzieła przesiewaczy,

poprzednia stronanastępna strona