Epifaniczny tom 4 – rozdział 5 – str. 348

Młodociani Godni

Starożytnych Godnych w zasadzie czyni to prawidłowo. Zaciemnia jednak temat tym, co pozostawia niedopowiedziane odnośnie istoty i przywilejów tego usprawiedliwienia, co wymaga rozważenia w celu odpowiedniego zrozumienia związku ich usprawiedliwienia z Boską sprawiedliwością i zasługą okupu oraz podobnego związku usprawiedliwienia Młodocianych Godnych z Boską sprawiedliwością i zasługą okupu. By nie nasuwać czytelnikom wniosku (ponieważ artykuł ten w oczywisty sposób sprawia takie wrażenie), że usprawiedliwienie Starożytnych Godnych było pełne, ożywione, rozważany przez nas artykuł powinien był wspomnieć następujące fakty: (1) ich usprawiedliwienie było tego rodzaju, w którym nie dochodzi do zadośćuczynienia sprawiedliwości; (2) żyli i umarli oni pod wyrokiem Adamowym; (3) byli oni usprawiedliwieni tylko do społeczności; (4) ich próba była jedynie próbą wiary i posłuszeństwa, czego szczególnym dowodem jest przypadek Samsona, a nie próbą miłości, bez doświadczenia i posiadania której nikt nigdy nie uzyska życia wiecznego; oraz (5) ich próba do życia, w przeciwieństwie do próby usprawiedliwionych w sposób ożywiony, którzy obecnie są na próbie do życia, nie następuje w tym życiu, lecz ma odbyć się w Tysiącleciu (Żyd. 11:40). Żadna z tych pięciu myśli nie jest prawdziwa w odniesieniu do usprawiedliwionych w sposób ożywiony. Przez sposób łączenia całego usprawiedliwienia przed Tysiącleciem artykuł ten pozostawia zatem czytelnika pod wrażeniem, że Starożytni Godni podobali się Bogu w swym usprawiedliwieniu w tym samym znaczeniu, jakie jest przywilejem Kościoła Ewangelii, podobającego się w swym usprawiedliwieniu Bogu. Te istotne pominięcia są tak wielkimi wadami tego artykułu, że zaciemniają te kwestie, które powinny być podkreślone i które – jasno przedstawione – dowodzą, że Młodociani Godni pozostają w takim samym związku z Boską sprawiedliwością i zasługą okupu, jak Starożytni Godni. Z pewnością wszyscy pamiętamy, jak „on Sługa” podkreślał różnice między istotą i przywilejami usprawiedliwienia Starożytnych Godnych, które było tymczasowe, ponieważ nie następowało przez rzeczywiste przypisanie zasługi Jezusa,

poprzednia stronanastępna strona