Epifaniczny tom 4 – rozdział 5 – str. 351

Młodociani Godni

jest za późno, by Boska sprawiedliwość została zadowolona za nią na podstawie przypisanej zasługi, przez którą jedynie był możliwy wstęp do wysokiego powołania – zrównują się wzajemnie z punktu widzenia sprawiedliwości i okupu przez wzięcie pod uwagę tego, że obydwie te klasy żyją wtedy, gdy jest zbyt wcześnie na to, by Boska sprawiedliwość została zadowolona za nie przez zastosowanie zasługi. Zatem udzielenie Młodocianym Godnym w tych samych warunkach sposobności dzielenia w Tysiącleciu nagrody i służby ze Starożytnymi Godnymi nie jest bardziej sprzeczne z Boską sprawiedliwością i okupem niż udzielenie Starożytnym Godnym sposobności ubiegania się o nagrodę i służbę w Tysiącleciu. Św. Paweł oraz „on Sługa” należeli do najgłębszych i najbardziej przenikliwych myślicieli na temat okupu, jacy kiedykolwiek żyli, o wiele bardziej zdolnych od redaktorów Strażnicy. Ucząc o usprawiedliwieniu tymczasowym (Rzym. 4:3-12), ani nie widzieli zaprzeczenia okupowi, ani nie zaprzeczali, że okup daje Młodocianym Godnym (Gal. 3:6-9; Rzym. 4:11-16; 2Tym. 2:20; Joela 2:28) stanowisko społeczności z Bogiem oraz próbę wiary i posłuszeństwa, nie dając im jednak stanowiska w próbie do życia, co było też przedmiotem ich nauczania na temat Starożytnych Godnych.

      (52) Sam fakt, że Młodociani Godni żyją po czasie zmartwychwstania Jezusa nie rozstrzyga o zasadach skrupulatnej sprawiedliwości i okupu. Boska sprawiedliwość nigdy nie może zgodzić się na jej gwałcenie – ani przed, ani po zmartwychwstaniu Jezusa. Traktowanie Młodocianych Godnych dokładnie tak jak Starożytnych Godnych nie narusza jej tak samo, jak nie naruszało jej traktowanie Starożytnych Godnych. Ponieważ przebłagania sprawiedliwości dokonuje wyłącznie zasługa Jezusa, a nie czas życia danej jednostki, jakikolwiek argument rzeczywiście oparty na sprawiedliwości i okupie, który przeczyłby harmonii między Boską sprawiedliwością a okupem z jednej strony oraz sposobnością ubiegania się o członkostwo w klasie Młodocianych Godnych z drugiej strony

poprzednia stronanastępna strona