Epifaniczny tom 4 – rozdział 5 – str. 352
Młodociani Godni
(ponieważ jest ona udzielana im wtedy, gdy znajdują się jeszcze pod wyrokiem, ze względu na przyszłe zastosowanie okupu, tak jak było to w przypadku Starożytnych Godnych), tak samo przeczyłby harmonii między Boską sprawiedliwością i okupem z jednej strony, a sposobnością ubiegania się o członkostwo w klasie Starożytnych Godnych z drugiej. Wszystko zależy bowiem nie od różnicy w czasie, jak twierdzi omawiany artykuł, lecz od zasadniczej istoty Boskiej sprawiedliwości i okupu w relacji do tymczasowo usprawiedliwionych i niespłodzonych poświęconych, ze względu na przyszłe zastosowanie zasługi okupu. Zatem argument wspomnianego artykułu, że działanie takiej sposobności obecnie jest sprzeczne ze sprawiedliwością i okupem, jest niebiblijny, nielogiczny i niezgodny z faktami – jest ciemnością!
(53) Podsumujmy to w formie pytania i odpowiedzi: Co sprawiało, że wierni Starego Testamentu nadawali się do członkostwa w klasie Starożytnych Godnych? Odpowiedź: Usprawiedliwienie tymczasowe, poświęcenie i wierność w ich próbie wiary i posłuszeństwa, ze względu na przyszłe zastosowanie okupu za nich. Co sprawia obecnie, że niespłodzeni poświęceni nadają się do członkostwa w klasie Młodocianych Godnych? Odpowiedź: Z uwagi na przyszłe zastosowanie okupu za nich – te same trzy rzeczy. Innymi słowy, z uwagi na przyszłe zastosowanie okupu za nich Bóg przez usprawiedliwienie tymczasowe obydwu tym klasom udzielił sposobności zdobycia nagrody, która uwielbi Jego imię. Ich próba w każdym przypadku pozostaje więc w harmonii z okupem.
(54) Omawiany artykuł twierdzi, że gdy nasz drogi Pastor uczył o połączeniu w Tysiącleciu Młodocianych Godnych ze Starożytnymi Godnymi pod względem nagrody i służby, miał na myśli tylko tych niespłodzonych poświęconych, którzy będą żyć w czasie między spłodzeniem ostatniego członka Maluczkiego Stadka a czasami restytucji, po czym artykuł ten przystępuje do zaprzeczenia tej półprawdzie. By udowodnić, że tak właśnie myślał, artykuł cytuje tylko część z tego, co on