Epifaniczny tom 4 – rozdział 5 – str. 358

Młodociani Godni

tezy tych redaktorów. Podobnie, wielkie posłannictwo z Mat.28:18-20, do którego oni jednak się nie odnoszą, podane jest w tak szeroki sposób („czyńcie uczniami”, co można czynić z niespłodzonymi poświęconymi, czego potwierdzeniem jest to, co działo się przez 3,5 roku przed dniem Pięćdziesiątnicy), że obejmuje ono członków Młodocianych Godnych i Wielkiej Kompanii jako jednostki, lecz nie jako klasy. Główne zastosowanie tego wersetu odnosi się bowiem do czynienia uczniów z pogan do klasy Maluczkiego Stadka. Ponieważ Przymierze Potwierdzone Przysięgą (Rzym. 4:16; Gal. 3:6-9) jest sednem Ewangelii, mamy upoważnienie głosić wszystkim, którzy są z wiary Abrahama (tym, którzy chodzą „wiarą, a nie widzeniem”). Możemy więc głosić też Młodocianym Godnym. Argument Strażnicy na temat misji Kościoła jest więc dalszym zaciemnieniem, które znika przed słonecznymi promieniami prawdy.

      (60) Wyciągamy więc wniosek, że w Piśmie Świętym, logice czy faktach nie ma żadnego argumentu przeczącego doktrynie istnienia obecnie klasy Młodocianych Godnych, przygotowywanej do udziału w nagrodzie i służbie ze Starożytnymi Godnymi w Tysiącleciu. W Piśmie Świętym, logice i faktach znajdujemy natomiast wiele nauk to potwierdzających. Ponieważ nikt z poświęcających się nie może już wejść do wysokiego powołania, ogłaszajmy cichym sposobność wejścia do klasy Młodocianych Godnych, zapewniając ich, że „ci, którzy są z wiary, są błogosławieni z wiernym Abrahamem” przywilejem błogosławienia wszystkich narodów, tak jak uczy o tym Biblia (Rzym. 4:16; Gal. 3:6-9).

poprzednia stronanastępna strona