Epifaniczny tom 4 – rozdział 4 – str. 267
Trąd – typ i antytyp
nieczystością Wielkiej Kompanii. Werset 37 przedstawia fakt, że gdy błąd lub nowy pogląd po jego powtórzeniu nie posiada błędnych konsekwencji i jest wyznawany w harmonii z prawdą, nie zaprzeczając jej (są na nim czarne włosy), a także jest wyznawany bez uporu i agresji, podejrzany ma być uważany za wyleczonego i ogłoszony przez Kapłana za czystego. Wersety 38 i 39 przestrzegają przed uznaniem za trędowatą osobę posiadającą piegi, które oczywiście nie są trądem, nawet jeśli są tak liczne jak na twarzy pewnego amerykańskiego chłopca, który kilka lat temu posiadał ich ponad 7 000. Dowiedziono, że piegi spowodowane są tym, że skóra absorbuje więcej światła niż jest w stanie spożytkować. Wskazuje to na antytyp, który – jak zapewne wszyscy się zgodzimy – nie jest znakiem nieczystości Wielkiej Kompanii. Jak wiemy, światło używane jest jako reprezentacja prawdy (Przyp. 4:18). Niektórzy z naszych braci (a prawdę mówiąc, z pewnością wszyscy z nas) przy takiej czy innej okazji otrzymaliśmy więcej prawdy, niż byliśmy w stanie przyswoić. W tamtym czasie był to dla nas zbyt mocny pokarm. Na przykład, dla niektórych braci za trudna jest chronologia oraz inne rzeczy. Kto o zdrowym umyśle pomyślałby jednak o umieszczeniu takich osób w Wielkiej Kompanii? Taka zasada umieściłaby w Wielkiej Kompanii każdego członka Maluczkiego Stadka. Wersety 40 i 41 zawierają kolejne ostrzeżenie przed zdiagnozowaniem jako trądu przypadku łysiny, którą można oczywiście mieć, nie posiadając trądu. Łysina reprezentuje brak znacznej ilości prawdy. Łysina na głowie w kierunku czoła („wyłysieje od strony czoła”), które symbolizuje umysł lub jego zawartość, reprezentuje brak jakiegoś składnika lub składników prawdy. W żadnym przypadku osoba taka nie może być jednak umieszczona w Wielkiej Kompanii, ponieważ to nie ilość posiadanej prawdy wyznacza miejsce danej osoby, lecz przejawiana przez nią postawa serca wobec prawdy. Gdyby o czyimś miejscu w Maluczkim Stadku decydowała ilość posiadanej prawdy, przez większą część Interimu między Żniwami nie byłoby żadnych członków Maluczkiego Stadka. Fakt, że