Epifaniczny tom 4 – rozdział 4 – str. 291

Trąd – typ i antytyp

wówczas żyjący w większym lub mniejszym stopniu okazali się winni jednej z tych dwóch rzeczy. Baal znaczy pan i odnosi się do szatana jako uzurpatora, sięgającego po władzę i panującego nad innymi. Kłanianie się Baalowi oznacza służenie mu w jego sięganiu po władzę, co dokonuje się przez naśladowanie chwytania władzy przez niego, by podporządkować sobie ludzi, a tym samym by ostatecznie podporządkować ich szatanowi. Dlatego wszyscy sięgający po władzę są czcicielami Baala. Wodzowie wśród ludu Bożego, którzy sięgają po władzę, są zatem dotknięci nieczystością Wielkiej Kompanii w postaci kultu Baala. W starożytności lojalność przyrzekano sobie pocałunkiem, tak jak obecnie zobowiązuje do niej uścisk dłoni. Jeśli więc ktokolwiek z ludu Bożego całuje Baala, oznacza to, że udziela stronniczego poparcia wodzom sięgającym po władzę w ich przywiązaniu do tego, co w rzeczywistości jest szatańskim sięganiem po władzę.

      (47) Całującymi Baala wśród prawdziwego ludu Bożego są więc stronniczy i sekciarscy zwolennicy wodzów sięgających po władzę. Są oni zatem dotknięci nieczystością Wielkiej Kompanii, ponieważ żaden z 7000 nie zgina kolan przed Baalem i nie całuje go. Dz.Ap. 20:30 to kolejny werset potwierdzający myśl, jaką obecnie wyjaśniamy: „aby pociągnąć za sobą uczniów”. Wersety te są wystarczające do udowodnienia, że stronniczy zwolennicy wodzów sięgających po władzę (sekciarzy) to utracjusze koron. Rozumiemy więc, że dom z wersetu 34  reprezentuje Wielką Kompanię jako sektę lub połączenie sekt. Trąd w takim domu rozumiemy jako stronnicze popieranie przez sektę swych wodzów – sekciarstwo. Sekciarstwo jest wielkim grzechem, ponieważ nie wypływa z oddania dla prawdy, zarządzeń prawdy i ducha prawdy, lecz z oddania dla stronniczości. Prawda, jej zarządzenia i jej duch są przez sekciarstwo lekceważone lub zwalczane zawsze wtedy, gdy jest to w interesie sekty. Ich rzeczywiste, choć nie słowne, motto brzmi: „Moja grupa – bronię jej, czy dobra, czy zła”. Z tego powodu popierają swoją sektę i wodzów, bez względu na to, jak złymi oni są. Wśród ludu prawdy stronnicze poparcie, jakiego członkowie Towarzystwa

poprzednia stronanastępna strona