Epifaniczny tom 4 – rozdział 3 – str. 172

Kozioł Azazela

zeświecczenie religii, podżeganie do wojen i narodowej nienawiści, rywalizacje, nieufność i mściwość, niszczenie prawdziwej religii itp. Każda z tych rzeczy gwałci Złotą Regułę, rzekomo akceptowaną przez kler, nie ma Boskiego uznania i jest wyrazem fałszywości doktryny o Boskim prawie kleru.

      (26) Oto niepełna lista zła wynikającego z doktryny o Boskim prawie świata pracy: niezadowolenie klasowe, zazdrość, nienawiść i przemoc, zrywanie kontraktów, ograniczanie produkcji, niesprawiedliwe strajki, przymuszanie, zamieszki, rewolucjonizm, podżeganie itp. itd. Każda z tych rzeczy gwałci Złotą Regułę, rzekomo akceptowaną przez świat pracy, nie ma Boskiego uznania i jest wyrazem fałszywości doktryny o Boskim prawie świata pracy. Z tych czterech grup społecznych ta ostatnia jest oczywiście najmniej winna.

      (27) Spoglądając wstecz do czasu od jesieni 1914 do jesieni 1916, od razu przypominamy sobie, że Najwyższy Kapłan Świata rzeczywiście ogłaszał wtedy te grzechy w obecności poświęconego ludu – zarówno w kościele nominalnym, jak i w prawdzie – a więc ogłaszał je w obecności Kozła Azazela. Staje się to również oczywiste, gdy rozważymy tematy omawiane w tamtym czasie przed opinią publiczną. Kazania naszego Pastora w gazetach wielokrotnie odnosiły się do takich grzechów; o tych samych sprawach traktowały wykłady dla opinii publicznej. Traktaty rozprowadzane przez ochotników wskazywały na to samo zło, a najlepiej te wielkie grzechy objawiane były przez P 4, „Walka Armagedonu”, w którym kolporterzy tamtych lat się specjalizowali. Nie może być żadnych wątpliwości co do faktu, że w tym konkretnym czasie grzechy chrześcijaństwa były oznajmiane opinii publicznej w obecności Kozła Azazela, jak nigdy wcześniej w czasie Żniwa. Powód tego jest dosyć prosty: wojna wzbudziła zainteresowanie właśnie takimi tematami i sprawiła, że ogłaszanie grzechów chrześcijaństwa jako przyczyny okropnej wojny, pierwszego zarysu

poprzednia stronanastępna strona