Epifaniczny tom 4 – rozdział 3 – str. 179

Kozioł Azazela

umierającym człowiekiem (tak naprawdę umierał przez wiele miesięcy, lecz nie chciał się poddać), w ramach ofiarniczej służby Najwyższego Kapłana. Antytypem szarpania się Kozła w trakcie jego odwiązywania były też kłótnie braci Rockwella, MacMillana i Rutherforda o prymat w ogólnej pracy Towarzystwa; kłótnie braci Sturgeona i Holmesa o pierwszeństwo w Bethel; osobiste odczucia br. Ritchiego oraz mina tryumfu br. Martina nad nim co do zarządzania Przybytkiem przed śmiercią naszego Pastora. Walka o władzę, jaka rozpoczęła się bezpośrednio po śmierci „onego Sługi”, odpowiada pierwszym szarpnięciom kozła, przed rozpoczęciem przez najwyższego kapłana prowadzenia go do bramy dziedzińca.

      (36) Powyżej stwierdziliśmy, że (1) Słowo Boże oraz (2) opatrzność Boga, ześrodkowana w władzach „onego Sługi”, były dwoma symbolicznymi węzłami mocno trzymającymi duchem poświęcenia [sznurem] Wielką Kompanię przy drzwiach antytypicznego Przybytku. Antytyp skłania nas do założenia, że tak jak zwykle ma to miejsce w przypadku mocnych węzłów, do przywiązania kozła użyto ich dwóch. Wskazaliśmy powyżej, że te dwa symboliczne węzły były odwiązywane stopniowo: (1) przez dozwolenie przez naszego Pana na szerzenie błędów na temat władz naszego Pastora, np. w odniesieniu do jego trzech korporacji oraz Przybytku w Brooklynie i Londynie; oraz (2) przez jego stopniowe umieranie. Przedstawimy kilka faktów dowodzących, że Pan dozwolił na to, by prawda na temat władz naszego Pastora w odniesieniu do jego trzech korporacji i zborów przy głównych kwaterach została przyćmiona przez stopniowe rozpowszechnianie błędów na ten temat. Po tym jak (1) bracia Shearn i Crawford ze sprzymierzeńcami oraz (2) br. Hemery ze sprzymierzeńcami przez pewien czas dyskutowali sprawy za i przeciw, wieczorem 22 października 1915, na zebraniu starszych Przybytku, poruszono temat, czy nie należy podjąć wysiłków w celu zdobycia dla starszych „kontroli jego [londyńskiego

poprzednia stronanastępna strona