Epifaniczny tom 4 – rozdział 3 – str. 197
Kozioł Azazela
Zarządu, wyposażonego w pełne pełnomocnictwa. Ponieważ byliśmy szczególnym przedstawicielem Zarządu, a nie prezesa, postępowanie J.F.R. (o którym Zarząd nie wiedział i przeciwko któremu coraz bardziej my protestowaliśmy) było wtrącaniem się w sprawy Zarządu i nasze. Pewien werset, który jeśli Pan pozwoli w słusznym czasie wyjaśnimy Kościołowi, przedstawia jego postępowanie w tej sprawie jako poważne wtrącanie się, niosące straszne konsekwencje.
(56) W naszych wcześniejszych pismach używaliśmy określenia „ciągnięcie Kozła Azazela od Drzwi Przybytku do Bramy Dziedzińca”. Uważamy, że lepiej jest używać naszego późniejszego określenia „prowadzenie Kozła Azazela …”, nawet jeśli musimy dość mocno pociągać krnąbrnego Kozła!
(57) Powyżej kilkakrotnie odnosiliśmy się do oddawania przez Najwyższego Kapłana Świata pewnych wodzów w ręce człowieka na to wyznaczonego. Obecnie pragniemy podać wyjaśnienia i dowody. Nasz drogi Pastor pozostawił nam dwie definicje człowieka na to wyznaczonego, które dotychczas wypełniony antytyp potwierdza jako prawidłowe: (1) niesprzyjające okoliczności (T 70, ak. 3) oraz (2) prześladujące osoby (T 68, ak.1; 75, ak.5). Pewne wersety w oczywisty sposób uczą o tych definicjach, a wypełnione fakty je potwierdzają. W 1 Kor. 5:3-5 podane jest zalecenie, którego wykonanie wprowadziło czyniącego zło w sytuację podobną do tej, w jakiej obecnie znajduje się Kozioł Azazela. Jak można zauważyć, w tym fragmencie mamy trzech aktorów: (1) naszego Pana, w którego imieniu ten akt jest dokonywany; (2) szczególnego przedstawiciela Pana – Apostoła Pawła; oraz (3) część Podkapłanów, zbór w Koryncie, który miał wszelkie prawa działać w odnośnej sprawie. Był jeszcze brat, którego wielki grzech wymagał szczególnego działania części Najwyższego Kapłana Świata. Działaniem tym było zerwanie społeczności, co wprowadziło zainteresowaną osobę w niesprzyjające okoliczności związane z brakiem harmonii z Panem, z Jego szczególnym przedstawicielem i ze zborem, któremu brat ten był poddany w Panu. W wyniku popadnięcia w te niesprzyjające okoliczności brat ten niewątpliwie cierpiał od prześladujących