Epifaniczny tom 4 – rozdział 3 – str. 225
Kozioł Azazela
Amalekitami i dziećmi wschodu, nazywamy antytypiczną drugą bitwą Gedeona. Była ona toczona przez wykłady publiczne wygłaszane przez pielgrzymów, pielgrzymów pomocniczych, ewangelistów, wykładowców oraz lokalnych starszych, poprzez działalność kolporterską, strzelecką i ochotniczą, i oczywiście przez rozmowy.
(86) Literatura używana przez kolporterów i strzelców składała się z książki pod tytułem Życie – śmierć – życie przyszłe oraz z jej różnych rozdziałów wydawanych oddzielnie jako 5 Dodatków do Zwiastuna (traktaty), Zwiastuna nr 19 oraz broszur Piekło i Spirytyzm, sprzedawanych łącznie lub oddzielnie od domu do domu. Ochotnicy używali 5 Dodatków, rozprowadzając je w niedziele wiernym w kościołach protestanckich, gdy wychodzili oni po nabożeństwie porannym. W niektórych przypadkach były one rozprowadzane od domu do domu, wysyłane pocztą osobom pogrążonym w smutku, rozdawane w pociągach, autobusach, tramwajach itp. oraz wręczane napotykanym osobom, przejawiającym zainteresowanie. Sprawa ta jest wyjaśniona w E 5, w rozdziale „Gedeon, typ i antytyp”. Zgodnie z typem przedstawiciele kościoła nominalnego nie podjęli niemal żadnego wysiłku obrony dwóch związanych z tym błędów przed atakami antytypicznej drugiej bitwy Gedeona, ponieważ w śmiertelnym przerażeniu uciekli przed tymi atakami. W wielu przypadkach postarali się jednak o to, by ochotnicy byli więzieni i karani grzywną; udało im się też doprowadzić do odebrania naszym Dodatkom pocztowej taryfy przesyłki zwykłej. W tej pracy rozprowadzono dziesiątki tysięcy wyżej wspomnianej książki i broszur oraz miliony wyżej wspomnianych Dodatków. Trudno znaleźć jakieś miasteczko w Ameryce, Kanadzie, Jamajce, Strefie Kanału Panamskiego, Trynidadzie, Brytyjskiej Gujanie, w pewnych krajach Europy, Indii i Birmy, w których są nasze zbory, gdzie nie wygłaszano by stosownych wykładów. Wszędzie tam (i w wielu innych miejscach) rozprowadzano Dodatki, a tam, gdzie używany jest język angielski, polski i francuski, kolporterzy i strzelcy rozprowadzali