Epifaniczny tom 4 – rozdział 1 – str. 69
Epifania Biblii
według przynależności do (1) Towarzystwa, (2) standfastystów [tych, którzy akceptowali tylko prawdy Paruzji – przypis tł.], (3) P.B.I., (4) Dawn, (5) osób niezależnych religijnie itd.; przez modlenie się o jej pracę i pracowników oraz bronienie jej; przez wspieranie jej w każdy właściwy sposób; i wreszcie przez zdobienie jej doktryn świętym życiem.
(66) W kontaktach z Młodocianymi Godnymi należy dołożyć szczególnych starań, by dać im podstawę pociechy w obietnicach do nich należących, by się całkowicie nie zniechęcili. Uświadomienie sobie, że zamiast być antytypicznym Kapłanem, jest się antytypicznym Lewitą oczywiście wiąże się z rozczarowaniem. Właściwym jest, by ci poświęceni, którzy poświęcają się po 16 września 1914, stopniowo, uprzejmie i z życzliwością byli prowadzeni do zrozumienia swego prawdziwego miejsca w Boskim planie, tzn. że są antytypicznymi Lewitami, nie Kapłanami. Podając im te myśli, pamiętajmy jednak, byśmy byli przykładem pomocnych uczuć pochodzących z cytatu na tytułowej stronie Wierszy brzasku: Nie złamię trzciny nadłamanej,
Nie wzruszę wiary nadwątlonej.
Wyrwania nie splamię się czynem
Błędu, co prawdy zawiera drobinę;
Nie doprowadzę do pozbawienia
Tarczy, chroniącej od zwątpienia.
Częścią naszego kapłańskiego przywileju jest dążenie, aby skłonne usprawiedliwione osoby doprowadzić do poświęcenia przez wyjaśnianie im Boskiego planu. To wyjaśnianie przede wszystkim powinno dotyczyć ogólnych zarysów Boskiego planu, a następnie – szczególnego powołania Młodocianych Godnych oraz ich przywilejów w związku z tym powołaniem. Naszym zabiegom powinny towarzyszyć uprzejme wysiłki, pobudzające ich do trzeźwego rozważenia pozytywnej odpowiedzi na te przywileje, przez całkowite poświęcenie.
(67) Taka troska nie zawsze powinna być okazywana wobec braci z Wielkiej Kompanii, których zawistne sięganie po władzę