Epifaniczny tom 9 – rozdział 10 – str. 596
Podczas gdy oni przygotowywali się do studiowania tych prawd (chłopiec bieżał), antytypiczny Jonatan opublikował te nauki na poziomie daleko przekraczającym poziom tych niedojrzałych zwolenników (wystrzelił strzały dalej przedeń), ponieważ sugerowały one, że należy opuścić Babilon, jak nauczał brat Russell, a oni nie byli w stanie tego właściwie ocenić. Kiedy ci niedojrzali intelektualnie zwolennicy dotarli do tych nauk (przyszedł chłopiec aż na miejsce strzały, w. 37.), antytypiczny Jonatan powiedział, że nauka ta jest poza ich zrozumieniem (za tobą), tzn. należeli oni do tych, którzy nie mieli podążać za tym nauczaniem. Antytypiczny Jonatan bardzo pospieszał niedojrzałych zwolenników, aby opuścili zakres zbyt zaawansowanych nauk i przeszli do członków kościoła nominalnego, ponieważ te nauki były dla nich zbyt twardym pokarmem (wołał […] śpiesz się co najrychlej, nie stój, w. 38.). Przyniosło to zamierzony skutek – taki twardy pokarm został zebrany, ale nie został spożyty przez niedojrzałych (zebrawszy chłopiec […] strzały, przyszedł do pana swego).
(17) Niedojrzali sympatycy i zwolennicy antytypicznego Jonatana nie rozumieli prawdziwej natury służby, którą wykonywali (chłopiec nic nie wiedział, w. 39.), ale nieświadomie umożliwili poinformowanie brata Russella przez antytypicznego Jonatana o faktycznym stanie rzeczy (Jonatan i Dawid wiedzieli). Następnie antytypiczny Jonatan wysłał do nominalnego kościoła swoich niedojrzałych zwolenników i sympatyków ze swoimi ostrymi wypowiedziami oraz ogólną teorią dotyczącą tych kwestii i pismami, które ją zawierały (oręż, tzn. łuk i kołczan, w. 40.), aby przedstawić je tak, jak były widziane przez ludzi nominalnego kościoła (rzekł […] idź odnieś do miasta). Po tym, gdy ci niedojrzali sympatycy udali się w drogę, aby wykonać swoje zadanie (gdy odszedł chłopiec, w. 41.), brat Russell pokazał się jako stojący na gruntach Nowego Testamentu takich, jak symboliczne słońce (wstał od strony południowej) i bardzo uprzejmie oraz z szacunkiem zbliżył się do swoich umiłowanych braci, których stan charakteru utracjuszy koron uczynił podatnymi na pozostanie poza Ruchem Prawdy