Epifaniczny tom 2 – rozdział 10 – str. 440

Życie w wodzie i w powietrzu

Pierzaste okrycie ptaków jest dostosowane do ich potrzeb. Jest lekkie, gładkie, ciepłe, piękne i natłuszczone. Tłuszcz podtrzymuje pozostałe cztery właściwości i sprawia, że ptaki nie przemakają. Wśród ptaków spotykamy ogromną różnorodność. Wszystkie kolory tęczy są reprezentowane w nich jako całości, a u każdego ich przedstawiciela spotkać zwykle można kilka kolorów. W grupie tej występuje wiele różnych kształtów, co z łatwością możemy zauważyć, gdy w naszych umysłach pomyślimy o nich, począwszy od kondora aż do kolibra. Tak jak w ptactwie domowym, spotykamy tu połączenie różnorodności i jedności. Różnią się one swymi nawykami, środowiskiem, pożywieniem i instynktami społecznymi. A jednak każdy dostosowany jest do własnego stylu życia. Na przykład dziób różni się w zależności od tego, czy ptak pływa, brodzi, biega, wspina się, siada, poluje czy grzebie. Także ich nogi są dostosowane do ich nawyków: te, które pływają, mają błony, te, które chodzą, nie posiadają błon, lecz zostały obdarzone szeroko rozstawionymi i rozdzielonymi palcami. Te, które siedzą, mają mięśnie nóg, które automatycznie kurczą się, tak że utrzymują je w stałej pozycji na gałęziach, nawet w czasie snu. Te, które polują, posiadają długie, ostre, chropowate i silne pazury, dostosowane do sposobu zdobywania przez nie pożywienia. W rzeczach tych dostrzegamy mądrość i moc Stwórcy.

      Zasada adaptacji ptaków widoczna jest w ich organach wewnętrznych. Ptaki żywiące się ziarnem mają wole i żołądki przystosowane do trawienia ziarna, podczas gdy ptaki drapieżne mają żołądek błonkowaty i silne soki żołądkowe przystosowane do trawienia takiego rodzaju pożywienia. Ponieważ ich pożywienie nie musi być przeżuwane, zwilżane czy mielone, nie posiadają zębów, woli ani drugiego żołądka. Mięśnie w skrzydłach i ogonie ptaków są proporcjonalnie silniejsze, czego dowodem są ich częste loty. Struś potrafi prześcignąć najszybsze zwierzęta. Kondor i orzeł potrafią latać wyżej niż liczy sobie Mt. Everest. Pewien sokół przeleciał w ciągu dnia 2160 km.

poprzednia stronanastępna strona