Epifaniczny tom 2 – rozdział 13 – str. 509

Szósty dzień – człowiek (c.d.)

mówią nam, że Pan wprowadził oddech do ciała Adama – oddech, który jest wspólny całemu życiu zwierzęcemu na ziemi, oddech, dech żywotów, dech żywotności. Język w. 7 wyraźnie zawiera takie znaczenie.

      Następnym słowem użytym do opisu drugiego etapu stwarzania Adama (połączenia zasady życia z ciałem), jakie będzie przedmiotem naszej analizy, jest naphach. Słowo to nie oznacza oddychać, lecz tchnąć. W naszym tekście także nie oznacza ono oddychać, ponieważ Bóg jako Duch (Jana 4:24) nie oddycha; w żadnym znaczeniu nie jest też zależny od niczego, by podtrzymać Swe życie. Tak więc słowo to oznacza tchnąć, wiać, co jest jego niezmiennym znaczeniem w Biblii: Ezech. 37:9; 22:20,21; Izaj. 54:16; Jer. 1:13 (garniec wrzący); Ijob 41:20 (podobnie jak u Jer. 1:13); Jer. 15:9; Ijob 20:26; Agg. 1:9. Razem z naszym tekstem, powyższe wersety wyczerpują wszystkie przypadki użycia w Biblii słowa naphach; żadne z nich nie używa tego słowa w znaczeniu oddychać; wszystkie one używają go w znaczeniu tchnąć, wiać. Chodzi zatem o to, że realizując drugi element stwarzania Adama, Bóg tchnął w nozdrza Adama powietrze jako ożywiający oddech, który wypełnił jego płuca i w ten sposób napełnił krew zasadą życia. Pogląd taki jest dosyć prosty i dokładnie odzwierciedla to, co było niezbędne do przekazania życia doskonałemu, lecz nie ożywionemu ciału, jakie leżało na ziemi. Nie powstałaby też na ten temat żadna inna myśl, gdyby nie pierwsze potrójne kłamstwo szatana (1 Moj. 3:4,5; Jana 8:44), przy pomocy którego oszukał on niemal cały świat: że zmarli nie są zmarłymi („żadnym sposobem śmiercią nie pomrzecie”), lecz w rzeczywistości żyją nadal, a w chwili śmierci przemieniają się z ludzi w duchy („będziecie jako bogowie” – aniołowie, dobrzy i źli, około 200 razy są nazywani w Biblii bogami, np. Ps. 8:6 [słowo od­dane

poprzednia stronanastępna strona