Epifaniczny tom 2 – rozdział 14 – str. 579
Ewolucja nie jest metodą twórczą
są ludzkiej krwi niż krew małp. Obala to omawiany argument. Dochodzimy zatem do wniosku, że testy krwi nie dowodzą pochodzenia człowieka od małp.
Ewolucja wymyśliła teorię zwaną teorią rekapitulacji, zgodnie z którą ewolucjoniści utrzymują, że ludzki płód w czasie pierwszych kilku tygodni istnienia przechodzi przez wszystkie etapy niższych gatunków, tzn. cała historia ewolucji jest rzekomo powtarzana w pierwszych kilku tygodniach ludzkiego życia embrionalnego. Pytamy: w jaki sposób te rzekome zmiany setek tysięcy gatunków zwierząt mogą się zmieścić w ciągu kilku tygodni? Dokonanie setek tysięcy takich zmian w ciągu kilku tygodni byłoby fizycznie niemożliwe. Jeśli jednak następują, dlaczego w ciągu kilku tygodni przypisywanych rekapitulacji ewolucji gatunków nie miałyby być odtwarzane rzekome zmiany wszystkich gatunków roślin? Zmiany przypisywane przez ewolucję środowisku musiałyby mieć do swego zaistnienia te same warunki, co jest niemożliwe w środowisku embrionu. Jakiekolwiek podobieństwo ludzkiego embrionu do innych zwierząt jest wynikiem faktu, że mądry Stwórca u wszystkich ssaków użył tej samej podstawowej struktury, która jako taka musi pojawiać się we wczesnych etapach wszelkiego embrionalnego życia, a różnice spowodowane odrębnościami takich gatunków muszą występować później, tzn. gdy już rozwinie się podstawowa struktura ssaka. Każdy wynalazca podstawowe elementy podobnych wynalazków z pewnością uczyniłby bardzo podobnymi. Tak samo uczynił Bóg. Fakt ten jest tak daleki od potwierdzenia ewolucji z punktu widzenia podobieństwa wczesnych etapów ludzkiego embrionu do embrionów innych ssaków, jak wschód jest daleki od zachodu. Takie zróżnicowanie wśród podobieństw znajdujemy wszędzie – żadne dwa liście, choć bardzo podobne, nie są dokładnie takie same; podobnie żadne dwie ludzkie twarze, dwie góry, dwa drzewa, czy jakiekolwiek inne dwie rzeczy. Teoria rekapitulacji, kiedyś powszechnie akceptowana tak jak teoria ewolucji, jest obecnie poważnie kwestionowana przez najzdolniejszych