Epifaniczny tom 2 – rozdział 2 – str. 122
Świat Ducha
i władzy kapitalistycznej („rzecz, aby się te kamienie stały chlebem [użyj Swej cudownej mocy, by wzbogacić Się teraz pożywieniem, a później innymi dobrymi ziemskimi rzeczami]”). Podkreśliliśmy poprzednio, że przez te trzy pokusy szatan usiłował grzesznie zwieść naszego Pana do stanowisk, do których zwiódł przywódców trzech działów swego królestwa. Jednak szatan zawiódł się w tym. Pozostawiając na chwilę naszego Pana, później jeszcze raz podjął starania doprowadzenia Go do grzechu. Niekiedy ponętnymi sugestiami oddziaływał bezpośrednio na umysł i serce naszego Pana (Łuk.22:28; Żyd.4:15); czasami czynił to, zwracając się do Niego przez cielesnych krewnych (Jana 7:3-5; 2:4; Mat.12:46-50), przez uczniów (Mat.16:21-23), przez masy (Jana 6:15), przez przeciwników (Łuk.11:16; Mat.19:3; Jana 8:6), władców (Jana 18:33-37; 19:8-12; Łuk.23:8-11) oraz przez Jego cierpienia (Żyd.2:18). Jednak żadne wysiłki szatana nie mogły Go wzruszyć. W najlepszym razie szatanowi udało się jedynie nękać Go („pocierać piętę”). Z każdego punktu widzenia szatan został tutaj pokonany; w żaden sposób nie mógł bowiem popchnąć naszego Pana do grzechu, błędu, samolubstwa czy światowości. Nasz Pan zwyciężył szatana!
Takiej samej porażki w zasadzie doznał szatan z pozostałą częścią Nasienia Niewiasty. To prawda, że niektórzy z tych, którzy otrzymali sposobność stania się tym Nasieniem, zostali całkowicie pokonani opozycją szatana wobec nich – albo przez ich ciało, albo przez świat, i całkowicie stali się jego – klasą wtórej śmierci. Prawdą jest także, że inni, obdarzeni tą samą sposobnością, zostali pokonani przez szatana tak bardzo, choć nie zupełnie, że zaprzepaścili członkostwo w Nasieniu, tzn. klasa Wielkiej Kompani. Prawdą jest jednak także i to, że byli i tacy, którzy pomimo braku pełnej doskonałości posiadanej przez naszego Pana, pomimo całej opozycji i pokus szatana rzeczywiście dochowali wierności – byli wiernymi aż do śmierci (Obj.2:10), i w ten sposób utrzymali