Epifaniczny tom 2 – rozdział 2 – str. 123

Świat Ducha

swe członkostwo w tym Nasieniu. Tak jak w przypadku naszego Pana, szatan kusił ich na każdym punkcie, i choć często sprawiał, że się potykali – pocierał ich piętę – nie mógł podważyć ich wierności. By tego dokonać, sięgał po każdą formę nęcącej pokusy i każdą podłą postać opozycji z każdego dostępnego narzędzia ucisku, a mimo to przegrał. Jako potężniejszy od nich, pokonałby ich, gdyby nie to, że Jezus, wcześniej sam cierpiący i kuszony, wiedział, jak wspomagać ich w tych pokusach i zwycięsko wyprowadzać z prób (Żyd. 2:18; 1Kor. 10:13). Tak więc nie powiodło mu się z nimi, chociaż wszelkimi siłami świata, ciała i upadłych aniołów dążył do odniesienia zwycięstwa w postaci zwabienia ich do grzechu, błędu, samolubstwa i światowości (Efez. 6:11,12; Rzym. 8:35-39). Chociaż nie wszyscy z nich jeszcze całkowicie zwyciężyli, nie pozostaje już zbyt dużo czasu do ich zwycięstwa w ostatnim członku. Pocierane przez szatana w piętę i zmuszane do utykania Nasienie, które potrze swymi stopami głowę szatana – zada mu śmiertelną ranę – już niebawem zostanie całkowicie pozyskane i przygotowane. Wszystkie fakty podane w ostatnich kilku akapitach dowodzą oczywiście, że szatan jest przeciwnikiem ludu Bożego, na co wskazuje znaczenie jego imienia.

      Zwodząc do grzechu rodzaj ludzki i upadłych aniołów, szatan wykazał się znacznym sprytem. Jeszcze większym sprytem posługuje się w utrzymywaniu ludzkości w poddaniu swej woli. Jednak jego największy spryt przejawia się w wysiłkach usidlenia sług Boga w niewierności Panu i zasadom Jego rządu, które przyjęli stając się sługami Boga. Szatan jest ekspertem z psychologii. Poza naszym Panem nikt lepiej nie rozumie ludzkiej natury od niego. Stał się szczególnym ekspertem w znajomości tego, jak wykorzystywać ludzkie braki, słabości, wady i odchylenia, tak by manipulować ludźmi zniewolonymi jego woli (2 Tym.2:26). Bardzo liczy na ludzką ignorancję, gdyż daje mu ona okazje do

poprzednia stronanastępna strona