Epifaniczny tom 2 – rozdział 2 – str. 60

Świat Ducha

przez szatana, by ją przyjąć. Pozostaje ona w najbardziej bezpośrednim konflikcie z wersetami zacytowanymi w tym i poprzednich akapitach, jak również przeczy ona urzędom Chrystusa, zanim przyszedł na świat, wtedy gdy był na świecie i po tym, gdy opuścił świat i udał się do nieba.

      Przeczy ona także Jego śmierci, ponieważ Boska istota jest nieśmiertelna i nie może umierać, tak więc nie może być martwa. Przeczy Jego zmartwychwstaniu; jeśli bowiem był Bogiem, nigdy nie mógł umrzeć, co musi nastąpić, jeśli ktoś ma zmartwychwstać. Przeczy Jego wyniesieniu w zmartwychwstaniu do Boskiej natury (Jan 5:26; Filip. 2:9; Żyd. 1:3,4); zgodnie z tą teorią bowiem zawsze posiadał Boską naturę, i dlatego zawsze był w najwyższym stopniu wyniesiony. Przeczy Jego uwielbieniu po zmartwychwstaniu i wniebowstąpieniu; jeśli bowiem zawsze posiadał Boską chwałę, nie mógł być jeszcze bardziej uwielbiony (Filip. 2:10,11). Przeczy Jego wyniesieniu ponad zastępy niebiańskie; jeśli bowiem zawsze był ponad zastępami niebieskimi, tak więc po zmartwychwstaniu i wniebowstąpieniu nie mógłby być wyniesiony ponad nich (Efez. 1:20-22; Żyd.1:4,5). W jaki sposób po Jego zmartwychwstaniu mogłaby być Mu dana wszelka moc na niebie i na ziemi (Mat. 28:18), jeśli zawsze ją posiadał? Widzimy zatem, że gdyby teoria, że Logos pochodził z substancji Ojca, Boskiej natury, była prawdziwa, nie mógłby On być tym, kim był, ani czynić tego, co czynił w czasie pobytu na ziemi; niemal we wszystkim byłby On hipokrytą, co oczywiście nie może być prawdą. Gdyby zawsze był Bogiem, nie mógłby dostąpić tego, co Biblia mówi o Nim po zakończeniu ludzkiego życia.

      Biblia uczy wprost przeciwnie: że to w zmartwychwstaniu po raz pierwszy stał się uczestnikiem Boskiej natury, której jedną z podstawowych cech jest nieśmiertelność, a to w nagrodę za wierność aż do śmierci. U Jana 5:26 Jezus mówi nam, że Bóg dał Mu [obietnicę] uzyskania

poprzednia stronanastępna strona