Epifaniczny tom 2 – rozdział 2 – str. 66

Świat Ducha

wszystkich Boskich stworzeń. Na tej podstawie i w oparciu o stosowne wersety wykazaliśmy następnie, iż miał On początek, a zatem nie istniał od zawsze. Dowiedliśmy dalej, że przed przyjściem na świat nie posiadał On Boskiej istoty ani Boskiej natury, chociaż w zmartwychwstaniu otrzymał Boską naturę i posiada teraz ciało z tego samego rodzaju substancji, co ciało Ojca, choć nie z substancji Ojca. Wykazaliśmy wreszcie, że w przedludzkim, ludzkim i poludzkim stanie był On podległy Ojcu. Dowodzi to, że Ojciec jest kimś wyjątkowym, większym w przymiotach istoty i charakteru od Syna i w ten sposób jedyną Najwyższą Istotą. Z takiego punktu widzenia jesteśmy lepiej przygotowani, by przyjrzeć się Jego relacji wobec Ojca. Przede wszystkim widzimy Go jako Syna Bożego – nie samego Boga, ponieważ syn nie jest tą samą istotą co ojciec; twierdzenie, że jest On zarówno Synem Bożym, jak i Samym Bogiem oznacza, iż jest On zarówno Swym własnym Ojcem jak i Swym własnym Synem, co jest oczywiście największym z możliwych absurdów. Bóg jest Jego Ojcem, a On jest Synem Bożym – jednorodzonym Synem Bożym; Bóg jest Jego Ojcem bezpośrednio – przez bezpośrednie zrodzenie – w którym to znaczeniu nikt inny nie jest Synem Bożym. Następujące wersety dowodzą, że Bóg jest Jego Ojcem, a On jest Synem Bożym: Jan 1:14, 18; 3:16-18, 34-36; 1Jana 4:9; Psalm 2:7; 89:28; Mat. 3:17; 11:27; 15:13; 16:15-17; 17:5; 21:37; Mar. 1:1; Łuk. 1:32, 35; Jana 15:1, 8, 10, 23, 24; 20:17,21,31; Dz.Ap. 3:13; Rzym. 1:3,4; 1Jana 1:7; 3:8, 23; 4:10. Jak można zauważyć, w wersetach tych Bóg nazywany jest Ojcem naszego Pana, a nasz Pan Synem Bożym. W żadnym z nich nie są Oni utożsamiani jako jedno, lecz zawsze jako oddzielne osoby, istoty.

      Z Jego relacji synostwa wobec Boga od razu można wywnioskować stworzenie Jezusa (co oznacza Jego wcześniejsze nieistnienie, tzn. że nie istniał od zawsze), jak również Jego zależność, nierówność wobec Ojca. Z faktu Jego

poprzednia stronanastępna strona