Epifaniczny tom 2 – rozdział 3 – str. 188

Świat materii

Jeszcze dalej od naszego Słońca, oddalone od niego o około 320 000 000 do 777 600 000 km, w miejscu gdzie matematycznie moglibyśmy się spodziewać kolejnej planety – napotykamy planetoidy, których jest jak dotąd ponad tysiąc. Ceres, pierwsza z nich, została odkryta 1 stycznia 1801 roku i praktycznie każdego roku odkrywane są kolejne, i prawdopodobnie będzie to trwać bez końca. Ceres, jako największa, ma średnicę 776 km. Ich łączna masa nie jest tak duża jak Merkurego. Przypuszcza się, iż są to fragmenty planety, która eksplodowała, a która kiedyś znajdowała się między Marsem a Jowiszem, gdzie z wyjątkiem kilku znajdują się teraz planetoidy. Orbita jednej z nich, Erosa, odkrytego w 1898 roku, w peryhelium zbliża się do Ziemi na odległość 20 800 000 km; inna, Hidalgo, odkryta w 1922 roku, w najbardziej odległym punkcie swej orbity dochodzi aż do Jowisza, a jej średnia odległość od Słońca jest nieco większa od odległości Jowisza.

      Jowisz, największa z planet, jest następna po Marsie pod względem oddalenia od Słońca. Jak wskazaliśmy powyżej, większość planetoid pozostaje między Marsem a Jowiszem. Odległość tego ostatniego od Słońca wynosi 773 280 000 km, tzn. odległość 19 332 podróży wokół Ziemi wzdłuż równika. Jego średnica to 141 920 km, a obwód 448 000 km. Są one ponad 11 razy większe od ziemskich. By dorównać objętością Jowiszowi, potrzeba byłoby 1300 planet wielkości naszej Ziemi. Jowisz posiada dziewięć księżyców, z których jeden jest większy od Merkurego i może być niekiedy widziany gołym okiem, podczas gdy cztery z jego księżyców mogą być z łatwością dostrzeżone nawet przez mały teleskop. Jego dzień liczy zaledwie dziesięć godzin, co oznacza, że prędkość na równiku wynosi ok. 45 000 km/h, rok jest niemal tak długi jak naszych dwanaście, tzn. na okrążenie Słońca Jowisz potrzebuje niemal dwunastu lat. Następna planeta po Jowiszu to Saturn, który jest także drugą planetą pod względem wielkości.

poprzednia stronanastępna strona