Epifaniczny tom 2 – rozdział 5 – str. 297
Chaos
rzecz musi posiadać jakiś kształt. Dlatego tłumaczenie A.V. „niekształtna” nie jest trafne. Drugą rzeczą, jaką wydaje się oznaczać to wyrażenie, jest dno skorupy ziemskiej. Jak wykazuje geologia, w skorupie Ziemi znajduje się wiele warstw. Dno, na którym one spoczywają, zostało utworzone z substancji, które dostały się na wierzch roztopionej materii po tym, jak wyrzuciła ona z siebie niektóre ze swoich składników; gdy bowiem roztopiona masa w wyniku swej ogromnej temperatury wyrzuciła z siebie substancje palne, gazy, kwasy, minerały i różne inne składniki, w naturalny sposób zaczęła stopniowo stygnąć na powierzchni. Materiały, które pozostały na wierzchu po wydzieleniu się z nich wszystkich palnych substancji, ostygły jako granit, gnejs, bazalt i inne skały krystaliczne. Są one podstawą skorupy Ziemi i nigdy jej nie opuściły. Były one w pewnym sensie pianą rozgrzanego kotła, podczas gdy substancje, które w wyniku wysokiej temperatury zostały wyrzucone z Ziemi, były jakby parą tego kotła. A zatem te dwa stany – najpierw roztopiona masa, a następnie jej symboliczna piana – według nas zawierają się w terminach bezładny i pusty. Z pewnością były one ogromnym bezładem i ogromną pustką. Były zupełnie bezładne i puste, nie posiadając niczego, co wskazywałoby na porządek, życie, uprawę czy rozwój. Nigdy nie widziało tego żadne ludzkie oko. Jednak Bóg, przedludzki Chrystus i aniołowie widzieli Ziemię w całym jej bezładzie i nagości (Przyp. 8:22-30; Ijob 38:7). Ponure widoki, huk wybuchających grzmotów, bezustanne wrzenie, niesamowite bulgotanie najpierw tworzących się, a następnie eksplodujących pęcherzy, czarny dym, intensywnie jasne błyski, łączenie się tlenu i wodoru – wszystko to choć nie było piękne, na pewno było wzniosłe! Wiemy o tych rzeczach częściowo z objawienia, a częściowo z pewnych faktów i zasad.
Wyrażenie bezładny i pusty jest pełne znaczenia. W hebrajskim jest to tohu va bohu. To łączone wyrażenie występuje