Epifaniczny tom 2 – rozdział 5 – str. 302

Chaos

mały fragment ilustrujący to, co szatan przedstawił narodom pogańskim jako chaos:

„Ani nic, ani cokolwiek nie istniało; tego jasnego nieba
nie było, ani szerokiego dachu nieba rozciągniętego w górze.
Co przykrywało wszystko? Co osłaniało? Co skrywało?
Czy niezgłębiona przepaść wód?…
Panowała ciemność; i zrazu wszystko było zasłonięte
Głębokim mrokiem – oceanem bez światła;
Zarodek, który wciąż leżał okryty łuską
Przedarł się, jedna natura, z upalnego gorąca”.

      Te poglądy różnych starożytnych pogańskich narodów pokazują, że przez chaos rozumieli oni wy­mieszaną masę pierwotnej materii, z której został utworzony nasz wszechświat, podczas gdy Mojżesz całkowicie pomija ten stan, a w 1 Moj. 1:1 czyni prostą uwagę, że na początku stworzył Bóg niebo i zie­mię; następnie w pierwszej części zdania 1 Moj. 1:2 opisuje Ziemię w stanie chaosu. Ziemia była tohu va bohu, bezładna i pusta (dosłownie: bezładem i pustkowiem, ponieważ te obydwa hebrajskie słowa są rze­czownikami, a nie przymiotnikami, chociaż język angielski preferuje oddawanie ich jako przymiotni­ków).

      Poza kilkoma sugestiami Biblia bardzo niewiele mówi na temat istoty Ziemi w stanie chaosu. W pierwszej części 1 Moj.1:2 podaje nam myśl powszechnego chaosu na Ziemi. W świetle nauki i warunków panujących obecnie w skorupie ziemskiej oraz na podstawie kilku sugestii Biblii, składały się na niego dwa etapy – faza bezładnego i pustego stanu roztopionej masy oraz faza granitu, bazaltu, gnejsu i skały krystalicznej na powierzchni, w miarę stygnięcia Ziemi. Niektóre z tych sugestii omówimy, gdy dojdziemy do wyjaśnienia, w jaki sposób ogromna temperatura płynnej masy oraz wspomnianej powyżej podstawy skalnych warstw Ziemi spowodowała wyrzucenie pierścienie materii, które unosiły się nad

poprzednia stronanastępna strona