Epifaniczny tom 2 – rozdział 8 – str. 378
Trzeci dzień twórczy – suchy ląd, morze, roślinność
były zgromadzone skupiska wody, zwane morzami, oraz suchy ląd. Jeśli będziemy pamiętać o tym punkcie wyjścia i punkcie docelowym, możliwe stanie się uzyskanie wyraźnego obrazu pierwszej części dzieła twórczego podczas trzeciej epoki stwarzania. Ten wyraźny obraz ukazuje oczom naszego umysłu pewne wzniosłe dzieła.
Naszą uwagę skupimy teraz na tym, co poprzedziło zgromadzenie bezbrzeżnego oceanu Ziemi w morza i pojawienie się kontynentów. Niektóre z tych zjawisk wiążą się ze stanem pierwotnej skorupy ziemskiej w postaci piany Ziemi i warunkami panującymi pod nią, a inne z warunkami panującymi ponad tą skorupą. Pierwszym z nich, związanym z warunkami pod skorupą Ziemi i mającym związek ze zgromadzeniem wód w morza i pojawieniem się suchego lądu, było jądro w centrum Ziemi. Cechą mniej lub bardziej stałej kuli jest to, że obracając się, zagęszcza ona swój środek szybciej niż części położone dalej od centrum. Taki proces sprawia oczywiście, że środek jest bardziej gęsty, i w ten sposób mniejszy. Taki środek nazywamy jądrem Ziemi. Proces jego kondensacji w naturalny sposób sprawił, że przyciągało ono do siebie otaczającą materię, która także stawała się gęstsza, i w ten sposób wnętrze Ziemi, tzn. to, co znajdowało się poniżej pierwotnej skorupy w postaci piany, zaczęło się stopniowo kurczyć, aż w końcu powstała znaczna odległość od roztopionej materii na górze do dna pierwotnej skorupy ziemskiej. Jest to pierwsza z poprzedzających rzeczy, o których należy pamiętać w celu uzyskania jasności omawianego przez nas tematu. Później wykażemy, w jaki sposób czynnik ten współdziałał w doprowadzeniu do zebrania wód Ziemi w morza i pojawieniu się suchej ziemi.
Drugim elementem poprzedzającym zebranie wód w morza była sama roztopiona masa. Jej stałe stygnięcie sprawiało, że zmniejszała ona swą objętość, a jednocześnie tworzyła między swą powierzchnią a dnem piany Ziemi bardzo wybuchowe gazy.