Epifaniczny tom 9 – rozdział 1 – str. 19
były dokonywane w okresach rozwoju Kościoła Smyrny, Pergamu, Tiatyry, Sardes i Filadelfii.
(15) Smak (w. 8.) tych placków był jak smak świeżej oliwy. Po tym, gdy lud próbował starej oliwy, która była już trochę zjełczała, świeża oliwa smakowała bardzo dobrze. To sugeruje doskonały smak dobrego Słowa Bożego. Jest ono bardzo smaczne dla umysłu i serca, skoro jego obfita prawda, harmonia, sensowność, piękno, wzniosłość, wystarczalność i praktyczność zadowalają zarówno umysł, jak i serce. O, jak „smak” tego słowa rozjaśnia, zadowala, zachwyca i podnosi w Duchu Świętym! Duch Święty tego Słowa (oliwy) sprawia, że to Słowo tak wybornie smakuje naszemu Duchowi Świętemu. Tak smakowało ono prawdziwym duchowym Izraelitom przez cały Wiek od Jordanu aż do dziś i będzie tak aż do zakończenia Epifanii. Werset 9. mówi nam w jakich okolicznościach padała manna – padała na nocną rosę. Manna nie padała bezpośrednio na pustynną ziemię, co bez wątpienia ubrudziłoby ją błotem i piaskiem, lecz na rosę pokrywającą ziemię i piasek. W symbolach biblijnych rosa przedstawia czasem prawdę (1 Moj. 27:28,39; 5 Moj. 32:2; Sędz. 6:37-40; 1 Król. 17:1; Ps. 110:3; 133:3) a czasem Bożą opatrzność (Przyp. 19:12; Iz. 18:4; Dan. 4:15,23,25,33; 5:21). Obie te myśli mają tu zastosowanie. Na prawdę już posiadaną Pan nakłada więcej prawdy, podając przykazanie za przykazaniem, przepis za przepisem (Iz. 28:10,13). Padanie manny na rosę przez całą noc wskazuje na postępujący rozwój prawdy (Przyp. 4:18), zawsze przypominając nam o myślach wyrażonych w pieśni Still there’s more to follow (pieśń nr 80 w Hymns of the Millennial Dawn – przyp. tłum.). To jest także pokazane przez ciągłe padanie manny podczas całego okresu wędrówki Izraela po puszczy. Tak jak w typie, od Jordanu do czasów obecnych, prawda na czasie dla ludu Bożego przychodziła na prawdę już podaną wcześniej (antytypiczny Obóz). Postępująca prawda nie odsuwa na bok prawdy poprzednio otrzymanej, przeciwnie do tego, czego nauczają niektórzy zwodziciele. Ci z nas, którzy w czasie Paruzji widzieli te szczególne cechy prawdy – jej przychodzenie