Epifaniczny tom 9 – rozdział 2 – str. 122

mądrość Bożą w tajemnicy […]”. Jezus mówił to samo w Mat. 13:35: „[…] otworzę w podobieństwach usta moje, wypowiem skryte rzeczy [w Starym Testamencie] od założenia świata”. Izaj.28:10-13 przekazuje nam to samo. Biblia była rzeczywiście podawana w następujący sposób: „Ponieważ podawał im przykazanie za przykazaniem, przepis za przepisem, trochę tu, trochę ówdzie”. Wersety 9. i 10. wykazują, że taki sposób ułożenia Biblii daje wiernym naukę przez próbowanie ich, a wiersz 13. pokazuje, że właśnie o to niegodni się potykają. Św. Paweł i Dawid dają to samo świadectwo (Rzym. 11:9,10). Jest dobry powód, dlaczego Biblia jest w taki sposób ułożona, a mianowicie: Bóg wiedział, że Biblia dostanie się do rąk miliardów osób, ale nie życzył sobie, aby większość ją rozumiała. Przyczyny takiego Boskiego postępowania są bardzo łaskawe. To wyjdzie na korzyść Kościoła, ponieważ będzie próbą charakteru dla jego członków, szczególnie ich wiary, cichości, pokory, czci i posłuszeństwa. To okaże się również dobre dla świata, klasy niewierzących, ponieważ gdyby teraz, w dyspensacji wiary, zrozumieli Biblię, niewątpliwie niewłaściwie użyliby jej, a to byłoby powodem utraty życia wiecznego w czasie ich próby w Tysiącleciu. Dlatego Bóg ułożył Biblię w sposób zagadkowy, aby jej nie zrozumieli i dzięki temu mogli być zachowani na próbę do życia z lepszymi perspektywami na zwycięstwo podczas dyspensacji, w której mogą być zbawieni, jeśli będą chcieli. „Wszystko co Bóg uczynił było dobre”. Dlatego Biblia nie jest podręcznikiem, ale księgą tekstów.

      (33) Jeśli Biblia nie jest podręcznikiem, to nie powinna być badana jak podręcznik. Takie badanie prowadzi do zła, jest jej nadużywaniem, a nadużywanie zawsze sprowadza złe wyniki. Jeżeli podręcznikowe badanie Biblii jest szkodliwe dla ludu Pańskiego, czy należy Biblię w ogóle badać? To, że lud Boży powinien badać Biblię wynika w oczywisty sposób z nakazu jej badania

poprzednia stronanastępna strona