Epifaniczny tom 9 – rozdział 2 – str. 144
którzy czytali notatkę z naszej odpowiedzi na wspomniane wyżej pytanie, przyszli do nas i mówili w następujący sposób: „Bracie Johnson, jesteśmy bardzo zadowoleni, że brat obstaje przy tym, że Kościół opuści świat w październiku. Trzymaj się tego mocno, a my będziemy ciebie popierali, jesteśmy po twojej stronie, przeciw temu nowemu poglądowi”. To wywarło skutek zupełnie przeciwny do zamierzonego, ponieważ rozpoznaliśmy w tej uwadze Szatana. Wiedząc, że bracia, którzy się tak wyrażali, byli wyraźnie w nieczystym stanie, natychmiast zgromiliśmy ducha pobudzającego do takich uwag, których celem było pobudzenie nas do opozycji przeciwko Pańskiemu oku, ręce i ustom. Byliśmy bardzo przerażeni, że Szatan usiłował użyć nas do przesiania braci. Oczywiście nigdy nie dalibyśmy się świadomie do tego namówić. Udaliśmy się do Pana, mówiąc Mu, że żadne powody podane przez naszego Pastora w związku ze zmianą jego poglądu nie były dla nas przekonujące, podczas gdy argumenty poprzedniego poglądu takie były, a zwłaszcza to, że Eliasz przybył do góry Bożej po czterdziestu dniach. Powiedzieliśmy także Panu, że w żaden sposób nie będziemy sprzeciwiali się oku, ustom i ręce Jezusa oraz prosiliśmy Go, aby otworzył nam oczy zrozumienia na nowy pogląd, jeśli jest prawdziwy. Szybko otrzymaliśmy odpowiedź na tę modlitwę. Pan zwrócił naszą uwagę na to, że grosz nie był dany aż do wieczora, tj. po październiku 1914 r. – pogląd, który przedtem nie był zrozumiany przez nikogo. Nie ufaliśmy jednak naszej myśli przed przedstawieniem jej naszemu Pastorowi, z którym byliśmy umówieni na przedyskutowanie tematu następnego dnia. Wtedy opowiedzieliśmy mu o naszych kłopotach związanych z tą kwestią i że bardzo żałujemy, iż po tym, gdy on wyraził swoje wątpliwości na ten temat, my nieco dogmatycznie i opozycyjnie przedstawiliśmy stary pogląd na zebraniu pytań w Waszyngtonie, zapewniając, że użyliśmy tylko takich argumentów, jakie były przez niego popierane. Następnie przedstawiliśmy nasze wątpliwości, podkreślając szczególnie 40 dniową podróż Eliasza do góry Bożej. Powiedzieliśmy mu, jaki wpływ wywarły na nas wypowiedzi braci